Znamy ceny Mini Coopera SE (2024) vel nowego Mini Electric. Samochód w najbardziej podstawowej wersji Mini Cooper E z silnikiem o mocy 135 kW/184 KM i baterią o pojemności 40,7 (~39) kWh kosztuje od 153 300 złotych. Ale konfigurator nie pozwolił nam wybrać tego wariantu, zawsze dostawaliśmy wersję z baterią o pojemności 54,2 (49,2) kWh i silnikiem o mocy 160 kW/218 KM napędzającym przednie koła. Bazowa cena Mini Electric SE (mocniejsza konfiguracja) zaczyna się od 171 700 złotych.
Mini Cooper SE (2024): cena, specyfikacja, opcje wyposażenia
Jak pisaliśmy już kilka miesięcy temu, te dwie pojemności baterii są specyficzne. Pierwsza wygląda na kontynuację rozwiązań z BMW i3, druga prezentuje się niczym zupełnie nowy produkt. Dodajmy, że Mini Electric produkowane jest w chińskiej fabryce Spotlight Automotive, joint-venture Great Wall Motor i BMW, a do Great Wall Motor należą takie marki jak Wey czy Ora, zatem nowy Mini Cooper SE może być mocno spokrewniony z Ora Good Cat.

Mini Cooper E i cena od 153 300 złotych. Nie zdołaliśmy wybrać tego wariantu w konfiguratorze (c) Mini
W bazowej konfiguracji modelu zrobiono wszystko, co tylko możliwe, żeby zachęcić nas do dobierania dodatkowych opcji – wszystko jest szare, bure i ponure, do wyboru mamy tylko lakier ciemnosrebrny (Melting Silver III) lub czarny (Midnight Black II). Na szczęście technologicznie jest nieźle. Producent chwali się, że w podstawowej konfiguracji zasięg WLTP Mini Electric (2024) wynosi 387-402 jednostki, co jak na pojemność baterii jest wartością przyzwoitą. Daje to maksymalnie 344 kilometry realnie w trybie mieszanym oraz do 240 kilometrów przy jeździe autostradowej z szybkością 120 km/h i rozładowaniu baterii do zera [obliczenia redakcji].
Maksymalna moc ładowania wynosi 95 kW, możemy więc założyć, że baterię zbudowano w oparciu o ogniwa Li-ion wysokoniklowe (NCM), nie LFP. W tak małym samochodzie zresztą ciężko byłoby ulokować ponad 50 kWh ogniw LFP…
Standardowe wyposażenie „Essential” Mini Coopera E/SE to trzydrzwiowe nadwozie, okrągły wyświetlacz centralny wykonany w technologii OLED, diodowe reflektory i lampy tylne, 16-calowe felgi aluminiowe, dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, oświetlenie nastrojowe, ładowarka pokładowa trzyfazowa 11 kW, adaptacyjny tempomat, kamera cofania wraz z czujnikami parkowania,
Jeśli zależy nam, żeby auto „jakoś” wyglądało, zainteresujemy się linią Classic, w ramach której dostaniemy ładniejsze felgi i dwa klasyczne lakiery do wyboru: czerwony (Chilli Red II) i żółty (Sunny Side Yellow). Warto zwrócić uwagę, że wybór linii Classis dokonuje w konfiguratorze magii, również podłoże i ściana za samochodem zyskują kolorowe akcenty. Nie jesteśmy wszak pewni, czy te niebieskie pasy stanowią faktycznie są dodawane do samochodu, natomiast portfel na pewno nieco schudnie:
Wybór linii Classic powoduje przy okazji dodanie Pakietu wyposażenia M, dzięki któremu będziemy mogli cieszyć się szklanym dachem, typowym dla Mini przeziernym wyświetlaczem HUD, bezkluczykowym dostępem, przyciemnianymi szybami tylnymi i bocznymi czy podgrzewaniem przednich foteli. Konfigurator samochodu znajduje się TUTAJ.
Nota od ŁB: samochód prawdopodobnie będę oglądać z bliska w czwartek, 19 października, więc w razie dodatkowych pytań proszę o ich zadanie. Zastrzegam tylko, że piszę „prawdopodobnie”, ponieważ wiele wskazuje na to, że usiekł mnie Covid.