Polski oddział Hyundaia podał ceny Ioniqa 5 z rocznika modelowego (2023) / MY23. Samochód jest nieco droższy niż dotychczas, nie ma już wariantu w cenie poniżej 200 000 złotych, ale bazowe ceny aut nie są tak straszne, jak się spodziewaliśmy. Najtańszy model z mniejszą baterią 58 kWh i napędem na tylną oś kosztuje od 202 900 złotych.
Hyundai Ioniq 5 (2023): ceny, wersje wyposażenia i zmiany w specyfikacji w stosunku do (2022)
Nie przedłużajmy. Pogrubieniem zaznaczyliśmy warianty potencjalnie najbardziej interesujące i w ich przypadku odnieśliśmy się do cennika aut z rocznika modelowego (2022). Ceny są promocyjne, poza promocją zapłacimy o 1 000 zł więcej. Promocje zwykle wygasają po 1-2 miesiącach, ta nie ma żadnej finalnej daty obowiązywania:
- Hyundai Ioniq 5 58 kWh 2WD, 125 kW/170 KM, 384 jedn. WLTP – od 202 900 zł dla wersji Dynamiq (+8,5 proc., +16 000 zł), od 223 900 zł dla wersji Techniq,
- Hyundai Ioniq 5 77 kWh 2WD, 168 kW/229 KM, 476-507 jedn. WLTP – od 224 900 zł dla Dynamiq, od 245 900 zł dla Techniq (+10,3 proc., +23 000 zł), od 266 900 zł dla Uniq,
- Hyundai Ioniq 5 77 kWh 4WD, 239 kW/325 KM, 454-481 jedn. WLTP – od 264 900 zł dla Techniq (+10,9 proc., +26 000 zł), od 285 900 zł dla Uniq (+10,9 proc., +28 000 zł).
Zanim przejdziemy do wersji wyposażenia, opiszmy najważniejsze zmiany technologiczne:
- zniknęła wersja 58 kWh o mocy 173 kW/235 KM,
- bateria 72,6 kWh urosła do 77,4 kWh, czyli jest taka sama, jak w Kii EV6,
- wersjom z napędem na obie osie przybyło mocy: 160 kW/217 KM zmieniło się w 168 kW/229 KM, 225 kW/306 KM zmieniło się w 239 kW/325 KM,
- pompa ciepła stała się standardowym elementem wyposażenia od wersji środkowej, Techniq,
- V2L jest obecne od wersji środkowej, Techniq.
No i najważniejsze: potwierdziła się informacja o wzrośnie cen o kilkanaście procent, natomiast NIE sprawdziła się plotka, że najdroższy wariant będzie kosztował o 20-30 procent więcej.
Najtańsza wersja Dynamiq ma w standardzie m.in. 19-calowe felgi, ręcznie ustawianą kierownicę, przednie reflektory LED, fotel kierowcy z elektrycznym podparciem odcinka lędźwiowego, tapicerkę materiałową, podgrzewane fotele przednie, podgrzewaną kierownicę, łopatki do zmiany rekuperacji, przednie i tylne czujniki parkowania oraz kamerę cofania czy 12-calowy dotykowy wyświetlacz środkowy.
W edycji Techniq, która sprawia wrażenie najbardziej wyważonej i posiadającej najlepszy stosunek możliwości do ceny, otrzymamy dodatkowo gniazdo V2L w kabinie i na zewnątrz, system podgrzewania baterii [przed ładowaniem?], który od dawna był widoczny w oprogramowaniu, a teraz nawet zacznie działać. Oprócz tego Techniq daje nam projekcyjne reflektory LED (matryc nie ma nawet w opcji), podświetlaną listwę ozdobną z przodu, sterowany elektrycznie fotel kierowcy, tapicerkę skórzano-materiałową, przesuwaną konsolę środkową, pompę ciepła, asystent jazdy autostradowej („autopilot”, HDA1) czy bezprzewodową ładowarkę telefonu.
W najbogatszym pakiecie Uniq najważniejsze dodatki do Techniq to system ostrzegania przed kolizją podczas cofania, cyfrowe lusterka boczne w pakiecie TECH (+12 000 zł), dach panoramiczny w pakiecie SUN (+5 000 zł), przednie fotele z pamięcią, tapicerka ze skóry syntetycznej, podgrzewana tylna kanapa, asystent zdalnego parkowania czy system audio Bose z subwooferem.
Oto cały cennik samochodu:
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: nie wiemy, jak Hyundai to robi, chyba ma naprawdę dobre kontrakty z SK Innovation i LG Energy Solution, skoro jest w stanie podnosić ceny o zaledwie kilka do jedenastu procent. Na tle tego, co się dzieje w Fordzie, wygląda to całkiem nieźle. W dodatku usłyszeliśmy nieoficjalnie, że jeśli konfiguracja nie będzie szczególnie skomplikowana, może się okazać, że auto będzie do odbioru w przeciągu około pół roku.
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
