BYD pochwalił się, że na kilku rynkach Ameryki Łacińskiej oferuje już model BYD Yuan Up sprzedawany pod nazwą BYD Yuan Pro. Samochód ma baterię o pojemności 32 lub 42,1 kWh, ale mimo tego nie jest szczególnie tani w stosunku do możliwości, jakie oferuje. W Chile, gdzie zawitał najpierw, wyceniono go na niemal 27 milionów peso, co po dzisiejszym kursie stanowi równowartość 112 000 złotych.
BYD Yuan Pro, jeden z pomysłów BYD-a a na elektryfikację Ameryki Środkowej i Południowej
Niewielka bateria łączy się z umiarkowanym zasięgiem, bo wynoszącym 280 lub 380 jednostek NEDC, około 188 lub 255 kilometrów realnie w trybie mieszanym. Akumulator zbudowano w oparciu o ogniwa LFP, która to chemia słabo radzi sobie z niskimi temperaturami, a mimo tego BYD obiecuje bezproblemową eksploatację („płynną pracę”) w przedziale od -30 do 40 stopni Celsjusza za sprawą „zaawansowanej pompy ciepła”.
Samochód otwierałby w Polsce segment C (4,31 m długości, 2,62 m rozstawu osi; VW ID.3 odpowiednio 4,26 m i 2,77 m), ale, co ciekawe, ma zaledwie 265 litrów pojemności bagażnika, jakby użyto w nim ogniw o niższej gęstości energii, mniej wrażliwych na mróz, które wymusiły zwiększenie pojemnika baterii. W standardzie wyposażony jest w port szybkiego ładowania pozwalający na rozpędzenie się do maksymalnie 45 lub 65 kW (mniejsza/większa bateria), firma chwali się też 4 lub 6 poduszkami powietrznymi, opcjonalnymi kamerami 360 stopni, obsługą Apple CarPlay i Android Auto, kluczykiem (kartą) NFC oraz ekranem centralnym o przekątnej 10,1 lub 12,8 cala (źródło).
Cena BYD-a Yuan Pro przeliczona po kursie (patrz: wstęp) nie różni się zbytnio od tej, którą obliczymy proporcjonalnie na podstawie chilijskiej ceny BYD-a Seal. W tym drugim przypadku wychodzi nam, że wariant z bazową baterią 32 kWh kosztowałby od 106 000 złotych – niewiele mniej.
Nota od redakcji Elektrowozu: samochodem zainteresowaliśmy się, bo BYD promuje go na Iksie, tymczasem BlooombergNEF oszacował właśnie, że Ameryka Łacińska przeskoczyła Polskę w udziale elektryków i hybryd plug-in wśród samochodów nowych. Byliśmy zaintrygowani modelami, jakimi BYD kusi nabywców tamtego regionu. Wygląda na to, że są one odrobinę tańsze niż te, które promuje się w Europie – oczywiście kosztem parametrów technicznych.