BYD oficjalnie poinformował, że w czerwcu 2024 roku wejdzie do Polski i rozpocznie sprzedaż modeli BYD Seal i BYD Atto 3. Seal to sedan walczący w segmencie z Teslą Model 3, Kią EV6 czy, do pewnego stopnia, BMW i4. Z kolei BYD Atto 3 jest crossoverem segmentu C konkurującym bezpośrednio z Kią Niro EV czy Hyundaiem Kona Electric po faceliftingu. Nie zanosi się na to, żeby którykolwiek z modeli był oszałamiająco tani, w innych krajach europejskich BYD stawia na rozsądne ceny w pobliżu bezpośrednich konkurentów, ruszył też ze sponsoringiem Euro 2024.
BYD Seal: ceny i wszystko, czego się spodziewamy
BYD Seal dostępny jest już w Holandii, gdzie w wersji wyposażeniowej Design z napędem na tył kosztuje od 45 990 euro. Tesla Model 3 po faceliftingu jest tam dostępna za 43 990 euro, zatem przy utrzymaniu tej samej proporcji cena BYD-a Seal powinna wynieść 215 400 złotych. Ale auto ma większą baterię niż Tesla, 82,5 (~78) kWh, oferuje też większy zasięg na jednym ładowaniu: 570 jednostek WLTP wobec 513/554 jednostek (19/18″) WLTP w Tesli Model 3 RWD.
BYD ma silnik o mocy 230 kW/313 KM, 19-calowe felgi, szklany dach, system Dynaudio z 12 głośnikami i subwooferem, bezkluczykowy dostęp, obsługuje Apple CarPlay i AndroidAuto.
W holenderskiej ofercie jest też doposażony wariant z napędem na obie osie, Excellence-AWD, który kosztuje 50 990 euro. Tesla Model 3 Long Range AWD zaczyna się w Holandii od 51 990 euro, więc przy identycznej proporcji ceny BYD-a Seal AWD w Polsce powinny zaczynać się od od 236 400 złotych. Ten model posiada funkcję oddawania energii (V2L) i wyświetlacz projekcyjny (HUD), których w Tesli nie uświadczymy.
Test BYD-a Seal na tle Tesli Model 3 i VW ID.7 w teście What Car: Tesla Model 3 Highland vs BYD Seal vs VW ID.7.
BYD Atto 3, cena od 173 000 złotych?
BYD Atto 3 to kompaktowy crossover, który będzie walczył o klienta zainteresowanego ofertami z Korei Południowej, może też Mercedesem EQA czy VW ID.4. Auto jest średniakiem w swojej klasie, nie szokuje pojemnością baterii (60,5 kWh) ani zasięgiem (420 jedn. WLTP). Dla porównania: Kia Niro EV w ofercie wyprzedażowej dostępna jest obecnie od 157 326 złotych (M) lub 169 026 złotych (L + dodatki), w pakiecie dostajemy silnik o mocy 150 kW/204 KM napędzający przednie koła, baterię 64,8 kWh i do 460 jednostek WLTP zasięgu. Ale normalnie model z Korei Południowej jest droższy o kilkadziesiąt tysięcy złotych – i w takiej sytuacji BYD może kogoś do siebie przekonać.
Europejski oddział producenta nie pochwalił się siecią sprzedaży, nie wspomniał też o serwisach, co oznacza, że będzie to raczej roboczy, dopiero kształtujący się twór. Nieoficjalnie mówi się o salonach jednego-dwóch dealerów, którzy już teraz obsługują inne chińskie modele samochodów.
Nota od redakcji Elektrowozu: BYD jest jedną z niewielu chińskich marek, która naszym zdaniem idzie właściwą ścieżką, by odnieść sukces w Europie. Producent nie rozdrabnia się na spotkania z influenzerami czy przedstawicielami kurczących się mediów, lecz celuje w największe zasięgi sponsorując duże wydarzenia sportowe (mecze Euro 2024; źródło), by wybić się w tłumie innych chińskich marek rozpychających się na Starym Kontynencie. Wystarczy konsekwencja i cierpliwość, a za kilka lat BYD będzie równie szanowany i rozpoznawalny, jak Kia w pierwszej dekadzie XXI wieku.
Nota 2: BYD szuka kogoś na stanowisko kierownika ds. marketingu w Polsce. Dodatkowe informacje TUTAJ.
Nota 3: swoją drogą to ciekawe, czy osoba oglądająca regularnie mecze (nie tylko występy polskiej reprezentacji) to jest ten sam odbiorca, który kupuje nowe samochody elektryczne… Jak jest u Was? Bo ja [=ŁB] szukałem informacji, o jaką imprezę mogło chodzić 🙂