Brytyjskie stowarzyszenie motoryzacyjne RAC Foundation obliczyło, że posiadacze elektryków w wieku do trzech lat jeżdżą rocznie więcej niż właściciele samochodów zasilanych benzyną i tylko minimalnie mniej niż nabywcy modeli z silnikami Diesla. To sygnał, że kierowcy aut elektrycznych nie dostrzegają problemów, którymi przejmują się całe rzesze internautów. Dodajmy, że ci ostatni elektrykami po prostu nie jeżdżą, ich troska jest więc głównie teoretyczna.
Elektryki doganiają Diesle w poziomie eksploatacji
Według RAC Foundation najwięcej rocznie pokonują diesle: średnio 10 728 mil / 17 265 kilometrów. Na drugim miejscu, niedaleko za nimi, dojeżdżają elektryki ze średnim rocznym dystansem wynoszącym 10 054 mil / 16 180 kilometrów. Najmniejsze przebiegi robią samochody benzynowe: 7 585 mil / 12 207 kilometrów rocznie (źródło). Dane dotyczą pojazdów w wieku do trzech lat, ponieważ pierwszy przegląd nowego auta odbywa się właśnie po maksymalnie trzech latach od dnia zakupu.
Diesle od zawsze postrzegane były jako auta przeznaczone do podróży na duże odległości przy akceptowalnych kosztach paliwa. Również według danych Głównego Urzędu Statystycznego modele na olej napędowy pokonują w Polsce największe dystanse, a w ich pobliżu są tylko samochody zasilane LPG. Z kolei silniki benzynowe robią najmniejsze przebiegi, co wiąże się ze stosunkowo wysoką ceną benzyny i wyższym spalaniem. Nie bez znaczenia jest fakt, że silniki benzynowe montuje się też w autach najmniejszych, miejskich, gdzie nowoczesny diesel miałby problemy.
Jeśli w Zjednoczonym Królestwie samochody elektryczne gonią te na olej napędowy, to znaczy, że są eksploatowane niemal tak samo często – i znacznie chętniej niż auta benzynowe. Tymczasem ledwie dziesięć lat temu elektryki były na szarym końcu, ich przebiegi były o ponad połowę niższe od diesli! Trudno się temu dziwić, skoro Nissany Leafy czy BMW i3 pokonywały wtedy nieco ponad 100 kilometrów na baterii. Teraz, w przypadku aut nowych, problem zasięgu wydaje się nieistniejący.
Nota od redakcji Elektrowozu: klatka otwierająca pochodzi z ciekawego filmu What Car? pomagającego w wyborze między MG4 i Cuprą Bornem. Jeśli ktoś stoi przed podobnym dylematem, warto obejrzeć: