Dealer BMW Zdunek Olsztyn zamieścił na Otomoto ogłoszenia z BMW iX w cenie 249 500 złotych. BMW iX to crossover segmentu E, bezpośrednia konkurencja Audi Q8 e-tron i Tesli Model X. Samochód w proponowanej konfiguracji ma napęd na obie osie, 240 kW/326 KM mocy i teoretycznie do 435 jednostek WLTP zasięgu. Producent obiecuje, że z 21-calowymi felgami BMW 1012 Bicolor zasięg nie spada, chociaż w podstawie otrzymujemy felgi 20-calowe.
Nowe BMW iX w niezłej cenie. Ale czy warto kupować?
BMW iX to bezpośredni spadkobierca BMW Vision iNext, konceptu mającego zapowiadać nowy kierunek rozwoju marki. Mimo użycia szeregu lekkich materiałów (aluminium, kompozyty oparte na włóknach węglowych), auto waży od około do 2,4 do niemal 2,7 tony. Model, choć nowoczesny i wygodny, został przyjęty z umiarkowanym entuzjazmem, dlatego BMW po cichu zrezygnowało z szumnych zapowiedzi i wróciło do sprzedaży bardziej klasycznych samochodów, konwersji wariantów spalinowych na elektryczne (BMW iX3, BMW i4).
Oferowany przez BMW Zdunek Olsztyn wariant to wersja z dwoma silnikami – prawdopodobnie z racji wagi BMW iX nie występowało w wersji eDrive, jednosilnikowej – o łącznej maksymalnej mocy 240 kW, które przyspieszają samochód do 100 km/h w 6,1 sekundy. Auto wykorzystuje architekturę 400-woltową, na ładowarce rozpędza się do maksymalnie 150 kW i uzupełnia energię od 10 do 80 procent w 31 minut. Salon utrzymuje, że konfiguracja warta jest 407 700 złotych, mamy zatem do czynienia z przeceną aż o 39 procent, co pokazuje, ile realnie warte są samochody BMW.
Obiecywane 435 jednostek WLTP zasięgu to około 372 kilometry realnie w trybie mieszanym, do 261 kilometrów przy jeździe z szybkością 120 km/h. Z Olsztyna do Warszawy BMW iX xDrive40 powinno dotrzeć na jednym ładowaniu, chyba że zaczniemy mocno eksperymentować z przyspieszeniem – wtedy konieczny będzie postój na ładowanie. Nawigacja wbudowana w BMW pod względem jakości i umiejętności wyznaczania tras nie ustępuje Tesli. Ogłoszenie dostępne jest TUTAJ.
Nota od redakcji Elektrowozu: w momencie, gdy powstaje ten artykuł, salon nie jest jeszcze czynny. Mamy nadzieję, że nie jest to kolejne ogłoszenie z kategorii „na przynętę”, bo „samochód właśnie się sprzedał”. To klasyczna metoda na przyciągnięcie ludzi do salonu, o wysokiej zresztą skuteczności.