Podczas targów IAA Mobility BMW zaprezentowało pojazd BMW i Vision Circular. Zignorowaliśmy go kompletnie, ponieważ staramy się nie marnować Waszego czasu na absurdalne prototypy, które nigdy nie trafią do produkcji. Okazuje się jednak, że prawdopodobnie patrzymy na następcę BMW i3.

Następca BMW i3 będzie równie dziwny, jak BMW i3 w swoich czasach

Z boku BMW i Vision Circular prezentuje się… powiedzmy, że najbardziej normalnie. Choć dziwnie. Auto sprawia wrażenie zlepionego z dwóch tyłów, które zbiegają się na słupku B (w środku). Po lewej jest zakończenie kompaktu, być może VW ID.3, po prawej widzimy zamknięcie bryły limuzyny coupe, możliwe, że Audi A7:

Sam tył to wielka szyba ciągnąca się aż linii świateł. I złoto przechodzące w błękit. Nie, to nie refleksy ani nie lakier. Złoty brąz uzyskano anodując aluminium, tj. wytwarzając na jego powierzchni warstwę tlenków z wykorzystaniem prądu i kąpieli w kwasie.  Niebieski kolor jest z kolei efektem poddania stali obróbce cieplnej:

Najdziwniej jest z przodu. Atrapy chłodnicy rozciągnięto do monstrualnych rozmiarów, na szczęście jest to raczej zabieg marketingowy niż realny zamysł dotyczący wersji produkcyjnej. Po zmrużeniu oczu (spróbujcie!) dostrzeżemy, że „nerki” są niewiele większe niż w BMW i3, a skośne reflektory nadają przodowi sympatycznego charakteru.

Podwójne pasy świateł po bokach stanowią ważny komunikat: BMW i Vision Circular jest przedstawicielem Neue Klasse, dlatego nie pojawi się przed 2025 rokiem. Producent wspomina coś o roku 2040, jednak robi to raczej po to, żebyśmy pomyśleli o samochodzie jako o wybitnie futurystycznym modelu – nie zdziwimy się, jeśli auto zadebiutuje w połowie dekady.

Kokpitem i wnętrzem nie ma sensu się na razie zajmować, bo to tylko prototyp przygotowany na potrzeby targów. Zainspirować może natomiast dach, w którym widać ściemniające się powierzchnie. Ten mechanizm jest powszechnie stosowany w lusterkach, natomiast w aucie produkcyjnym jak dotychczas słyszeliśmy o nim tylko w bocznych szybach Riviana.

Nazwa BMW i Vision Circular symbolizuje gospodarkę działającą w obiegu zamkniętym. Auto ma być wykonane z materiałów pochodzących z recyklingu. Producent na polskiej stronie mówi o samochodzie jako o kompakcie (segment C), lecz główny projektant auta zdradza, że nowe BMW ma zaledwie 4 metry długości. Jest więc samochodem segmentu B, choć jego jednobryłowe nadwozie sugeruje, że wnętrze może być równie przestronne, jak w kompaktach:

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 3.7]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować reklamy poniżej: