Bloomberg przewiduje, że za cztery miesiące Tesli skończą się pieniądze. Tymczasem Elon Musk deklaruje, że firma nie potrzebuje dodatkowego kapitału, ponieważ zacznie zarabiać w drugiej połowie 2018 roku.
Skąd Tesla weźmie pieniądze?
W 2017 roku Bloomberg wyliczył, że Tesla przepala 8 tysięcy dolarów w minutę. Przy ówczesnym stanie kont pozwalało to na prognozę, że bankructwo przyjdzie w poniedziałek, 6 sierpnia 2018 roku o godzinie 2.17 rano. Eksperci, w tym na przykład polski publicysta najwyższej próby, Łukasz Warzecha, są absolutnie przekonani, że bankructwo Tesli to tylko kwestia czasu.
> Łukasz Warzecha: Samochody Tesli to zabawki dla znudzonych kalifornijskich bogaczy [POLEMIKA]
Elon Musk pozwala sobie mieć odmienne zdanie w tej kwestii. W komentarzu do artykułu The Economist napisał, że Tesla zacznie zarabiać w drugiej połowie 2018 roku. Dlatego nie potrzebuje dodatkowego zewnętrznego kapitału.
Ma to być możliwe, przypomina portal Electrek, dzięki osiągnięciu poziomu produkcji 5 tysięcy egzemplarzy samochodu Tesla Model 3 na tydzień. Musk założył, że próg ten zostanie osiągnięty na koniec II kwartału 2018 roku, a pomoże w tym nowa zautomatyzowana linia produkcyjna, która w tej chwili powinna dopływać z Niemiec do Stanów Zjednoczonych.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|