Takie ruchy widywaliśmy w dużej skali, teraz pojawiają się też w skali pojedynczych odbiorców. Bank of Australia ogłosił, że od 2025 roku nie będzie wspierał pożyczkami (kredyty, leasingi) samochodów spalinowych. Przedsiębiorstwo chce pomagać wyłącznie w zakupach aut elektrycznych, żeby pomóc w przestawieniu kraju na transport zeroemisyjny.
Koniec finansowego wspierania samochodów spalinowych
Rok 2025 będzie granicą finansowego wsparcia dla samochodów nowych. Kto do tego czasu kupi auto z tradycyjnym silnikiem, będzie mógł korzystać z finansowego wsparcia aż do końca jego trwania. Wybrano połowę dekady, żeby wysłać do rynku sygnał, że transformacja przyspiesza, ale nabywcy potrzebują szerokiego wachlarza pojazdów, w tym szczególnie modeli przystępnych cenowo.
Bank of Australia udziela preferencyjnych kredytów dla aut niskoemisyjnych od 2018 roku. W 2035 roku firma chciałaby się stać neutralna emisyjnie, w czym ma pomóc również powyższy ruch. Przedsiębiorstwo uspokaja, że zakończenie finansowania dla samochodów nowych nie oznacza całkowitego skreślenia silników spalinowych. Osoby, których nie stać na pojazd z salonu, będą mogły uzyskać finansowe wsparcie podczas zakupu auta z drugiej ręki – i dotyczy to także modeli spalinowych (źródło).
Sytuacja jest o tyle ciekawa, że jeżdżenie elektrykiem po Australii jest znacząco trudniejsze niż identyczny wyczyn w Polsce. W kraju brakuje stacji ładowania, te, które są, nie należą do najszybszych. Jeden z mieszkających tam inżynierów wymyślił nawet ładowarki zasilane generatorami prądu na zużyty olej słonecznikowy. Energia na 100 kilometrów wymaga spalenia około 6,7 litra takiego paliwa.
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: powszechnie sądzi się, że samochody spalinowe będą stopniowo znikać z rynku zastępowane przez elektryki. Jednak przemysł tak nie działa, spadająca produkcja silników czy układów wydechowych oznacza rosnące koszty ich wytworzenia per sztuka. Dlatego spodziewamy się raczej, że dojdzie do szeregu decyzji, które prędzej czy później spowodują krach na rynku tradycyjnych pojazdów, niemal z dnia na dzień staną się one nieatrakcyjne i nieprzystępne cenowo.
