Na YouTube pojawiło się nagranie z wnętrza Tesli jadącej na Autopilocie. Samochód bez żadnego problemu poradził sobie z przejechaniem kilkukilometrowego odcinka bez jakichkolwiek oznaczeń drogowych: nie myszkował, nie błądził, cały czas trzymał się swojego, właściwego pasa!
Tesla na Autopilocie 2.0
Autopilot 2.x Tesli ma do dyspozycji 8 kamer, 12 czujników ultradźwiękowych i radar skierowany w przód. Samochód nie jest wyposażony w lidar (radar laserowy), a sam Elon Musk uważa, że czujniki tego rodzaju nie są konieczne, by samochody poruszały się bez udziału kierowcy.
> Związki zawodowe w Hyundaiu: Samochody elektryczne to ZŁO
Widoczna na filmie Tesla ma zainstalowaną najnowszą wersję oprogramowania 8.1 (2018.10.4), która stopniowo będzie trafiać do wszystkich właścicieli Tesli z platformą AP2.x. Samochód bez najmniejszych problemów radzi sobie z jazdą po drodze bez oznaczeń: wyznaczył sobie pas, którego się trzyma. Sama jazda jest bardzo płynna i można odnieść wrażenie, że samochodem kieruje człowiek z krwi i kości.
Auto nadal jednak nie rozpoznaje znaków drogowych: gdy mija ograniczenie do 70 km/h, na liczniku wyświetla się informacja, że dopuszczalna szybkość na tym odcinku drogi wynosi 80 lub 90 km/h (liczba nie jest czytelna, ale na pewno nie jest to „70”).
Warto zobaczyć:
|REKLAMA|
|/REKLAMA|