Belgijski portal Vroom dowiedział się od prezesa Audi, że fabryka samochodów w Brukseli (Belgia) w 2026 roku zacznie produkować Audi Q8 e-tron, prawdopodobnie największego elektryka w gamie. Model zastąpi obecne Audi e-tron, SUV-a segmentu E, który nie miał łatwego startu, ale z czasem zyskał sporą popularność w Norwegii.
Audi Q8 e-tron – spekulacje i domysły
Markus Duesmann, prezes Audi, zapowiedział nowe Audi Q8 e-tron podczas imprezy uświetniającej wyprodukowanie w fabryce w Belgii okrągłych 8 000 000 samochodów. Wzmiankę o nowym modelu podchwycił tylko belgijski portal Vroom, w oficjalnym komunikacie prasowym mówi się wyłącznie o e-tronie, który wyjeżdża z zakładów od 2018 roku.
Audi e-tron to największy i najstarszy elektryk z nowej linii e-tronów. Samochód powstał na skonwertowanej platformie MLB Evo, z czasem wypączkowała z niego wersja nadwoziowa SUV-coupe (Audi e-tron Sportback). Mimo atrakcyjnego wyglądu auto nie cieszyło się szczególną popularnością ze względu na dość wysoką cenę i stosunkowo słaby zasięg. Sytuacja zmieniła się znacząco, gdy obok wariantu Audi e-tron 55 wprowadzono na rynek tańszą wersję z mniejszą baterią, Audi e-tron 50. Ta doskonale sprzedaje się na przykład w Norwegii.
Obecna generacja Audi e-tron może przejść niewielki facelifting w 2023 roku, gdy nieco upodobni się do Audi Q4 e-tron. Jednak sama platforma MLB Evo jako baza dla elektryków nie będzie wykorzystywana w żadnych nowych modelach: Q4 e-tron powstało na platformie MEB, e-tron GT zostało zbudowane na bazie J1 Porsche. Nowe Audi Q8 e-tron będzie oparte albo na PPE, albo na kolejnej platformie koncernu Volkswagena: SSP, która powstanie w ramach projektu Apollon.
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: