Audi A4 e-tron ma się pojawić na rynku w pod koniec 2025 roku, twierdzi brytyjski portal Autocar. Samochód ma być dostępny z nadwoziem typu sedan i kombi. Nowa generacja będzie oferowana wyłącznie w wersji elektrycznej, ale miłośnicy silników spalinowych będą mogli kupić dotychczasową edycję wyposażoną w tradycyjny zespół napędowy. Może ona przejść facelifting i może zostać przemianowana na Audi A5, żeby parzyste liczby zostawić elektrykom.
Nowe Audi A4 e-tron. Bardzo inne niż VW ID.7
Volkswagen trzyma się mocno platformy MEB/MEB+, tymczasem Audi, po Q4 e-tron [dostępnym od niedawna w doskonałych cenach], nie planuje już żadnych nowych modeli na bazie rozwiązań zapożyczonych od większego brata. Autocar utrzymuje, że nowe Audi A4 e-tron zostanie zbudowane w oparciu o platformę PPE, czyli będzie dysponowało architekturą 800 V oraz, to interesujące, baterią o pojemności aż 100 kWh.
Ta ostatnia wartość wydaje nam się mało prawdopodobna, skoro większej i droższe Porsche Macan czy Audi Q6 e-tron też mają mieć baterie mieszczące około 100 kWh energii. Kto bowiem chciałby zapłacić więcej za model o gorszym zasięgu?
Autocar zna nie tylko dane techniczne samochodu, podaje też jego symbole: Audi A4 e-tron 45 będzie miało napęd na tył, z kolei e-tron 55 Quattro zostanie wyposażone w napęd na obie osie. Model ma być czymś więcej niż „elektrycznym Audi A4”: niezależnym produktem mającym skusić odpowiednią grupę odbiorców. Konkurencja jest mocna, w tym samym segmencie rozpycha się Tesla Model 3 Highland, Nio ET5 i ET5 Touring, które są dostępne już dziś, a nie „pod koniec 2025 roku”. W połowie dekady zawita tam też Mercedes CLA.
Główny specjalista Audi ds. technologii podkreśla, że przejście na platformy elektryczne oznacza, że modele mogą mieć „wspaniałe proporcje, co bardzo cieszy projektantów”. Samo Audi A4 e-tron ma być wzorowane na A6 e-tron, które jest bliskie seryjnej produkcji.
Audi A6 e-tron (c) Audi
Audi A6 e-tron Avant (kombi) (c) Audi
