Arabia Saudyjska w ramach strategii Vision 2030 zaplanowała eksport 150 000 wytwarzanych przez siebie samochodów elektrycznych już w 2026 roku. Kraj dysponuje dziś ponad 16 procentami światowych zasobów ropy naftowej i to dzięki niej planuje finansować wszelkie akcje polegające na ograniczaniu emisji dwutlenku węgla.
Arabia Saudyjska żyje z ropy naftowej, ale nie chce zostać z tyłu
Arabia Saudyjska stopniowo zwiększa swoje udziały w Tesli, to obiecane przez nią środki były podstawą komentarza „Funding secured” (pol. Finansowanie zabezpieczone), za które amerykańska Komisja Papierów Wartościowych ukarała Elona Muska. Państwo jest dziś też głównym finansującym Lucid Motors, zainwestowało weń ponad 1 miliard dolarów (około 5 miliardów złotych) w zamian za obietnicę, że fabryka producenta powstanie na Bliskim Wschodzie. Ma 61 procent udziałów startupu.
Strategia Vision 2030 zakłada zakup od 50 000 do 100 000 Lucidów w celu rozbudowania lokalnego zeroemisyjnego taboru. Królestwo planuje rozwijać się w kierunku produkcji elektryków, w 2026 roku chce ich wyprodukować i sprzedać na całym świecie ponad 150 000 sztuk. Ten ruch ma być elementem uniezależniania się od ropy naftowej, która dziś odpowiada za 84 procent produktu krajowego brutto, podczas gdy w 2030 roku powinna generować tylko jego połowę.
Arabia Saudyjska jest dziś jednym z beneficjentów rosyjskiej napaści na Ukrainę. Dzięki ścięciu produkcji we wszystkich krajach OPEC+ (pol. Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową) osłabiono moc sankcji i zwiększono marżowość produkcji. Kraj będzie zatem dysponował sporymi środkami na rozbudowę nowoczesnego przemysłu związanego z elektrykami. Kolejnym krokiem powinno być zwiększanie wpływów tam, gdzie znajdują się duże zasoby surowców wykorzystywanych do produkcji baterii: litu, niklu. kobaltu.
Lucid Air Sapphire, najszybszy model Lucid Motors, który 0-60 mph ma osiągać w mniej niż 2 sekundy (c) Lucid Motors