Niemiecki konfigurator modelu Aiways U5 już dostępny. Choć produkcja samochodu odbywa się w Chinach, importer jest więc obciążony cłem i kosztami transportu, cena U5 jest niższa niż Skody Enyaq iV. Auto zaczyna się od 35 tysięcy euro przed wszystkimi bonusami, co w Polsce odpowiadałoby 165 tysiącom złotych.
Aiways U5, czyli mały startup gotowy szybciej niż wielki niemiecki koncern
Konfigurator Aiways U5 (TUTAJ) wygląda na mocno wzorowany na Tesli. Możemy wybrać tańszą edycję Standard (35 tys. euro, ~165 tys. złotych) lub droższą Premium (38 tys. euro, ~179 tys. złotych). Większość potencjalnie interesujących opcji jest już w standardzie i właściwie… nie mamy alternatywy. W pakiecie otrzymujemy na przykład aktualizacje online (OTA), 12,3-calowy wyświetlacz centralny, podgląd samochodu w 360 stopniach czy 8 głośników.
W wersji Premium mamy jeszcze większe, 19-calowe felgi, czujniki parkowania z przodu, dodatkowy wyświetlacz we wnętrzu pozwalający na sterowanie klimatyzacją, przyciemnianą tylną szybę i podgrzewane fotele przednie obite skórą.
Do wyboru mamy trzy kolory lakierów: biały, turkusowy i bakłażanowy, tj. ciemnofioletowy. Wygląda na to, że jedynym opcjonalnym elementem jest pomalowany na czarno dach – ale tylko w wersji białej albo turkusowej (trzecia ilustracja):
W tańszym wariancie wnętrze może być tylko szare, natomiast w edycji Premium mamy do wyboru czerń albo „kremową biel”. Kabina nie wydaje się wybitnie estetyczna, ale przy jasnych obiciach jest akceptowalna. W tym miejscu możliwości personalizacji samochodu się kończą:
Szare wnętrze Aiways U5 w wersji Standard (c) Aiways
Czarne wnętrze Aiways U5 w edycji Premium. Zwróć uwagę na dodatkowy ekran dotykowy na tunelu środkowym, który pozwala na wygodniejsze zarządzanie klimatyzacją
Aiways U5 dysponuje jednym silnikiem o mocy 150 kW / 204 KM i momencie obrotowym 310 Nm, który napędza przednie koła. Bateria o pojemności 63 (65) kWh pozwala na pokonanie 400/410 jednostek WLTP (Standard/Premium), co powinno przełożyć się na około 340/350 kilometrów zasięgu realnego przy rozładowaniu baterii do zera.
I 240-245 kilometrów przy jeździe w przedziale 80->10 procent.
Dla porównania: zasięg Skody Enyaq iV 60 przy baterii 58 (62) kWh to 390 jednostek WLTP.
Dość zaskakująca jest pojemność bagażnika U5, która wynosi 432 litry. Minimalnie krótsza Skoda Enyaq iV (4,65 metra vs 4,68 metra dla U5) oferuje 585 litrów. Skądś tę przestrzeń trzeba było wygospodarować, dlatego można by się spodziewać, że chiński producent postawił na większą kabinę. Elektryk z Państwa Środka ma też nieco większy rozstaw osi (2,8 metra vs 2,77 metra w Skodzie), ale największą różnicę widać w wysokości: 1,7 metra dla U5, 1,62 metra dla Enyaq iV.
Ta potencjalnie większa kabina sprawia, że będziemy klasyfikować auto jako dolną część segmentu D-SUV, choć Skoda wpada u nas do górnej części C-SUV. Spodziewamy się jednak, że Aiways U5 i Skoda Enyaq iV 60 będą ze sobą konkurować dzięki podobnym bateriom, mocom silników i cenom. Z tą tylko różnicą, że dostawy chińskiego elektryka mają ruszyć w IV kwartale 2020 roku, a Skodę Enyaq iV będzie można zamawiać dopiero od II kwartału roku 2021.
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: