Co oznaczała rekordowo niska emisja dwutlenku węgla w Boże Narodzenie? Na przykład w samo południe odnawialne źródła energii dostarczały 32 procent energii w Polsce, co oznacza emisję zaledwie 533 gramów CO2 na każdą wytworzoną kilowatogodzinę energii. W samochodzie elektrycznym vs spalinowym to odpowiednik spalania nieco ponad 3 litrów benzyny na 100 kilometrów.
Czysta energia w samochodach elektrycznych
Spis treści
Jednym z najczęstszych zarzutów względem samochodów elektrycznych jest to, że w Polsce uzyskują energię ze spalania „brudnego” węgla. Ma to sugerować, że rezygnacja z samochodów spalinowych niczego nie zmienia: jak ktoś truł, tak będzie truł, tyle że teraz w jego imieniu zrobi to elektrownia, która musi wytworzyć energię napędzającą samochód elektryczny.
Okazuje się jednak, że nawet w Polsce przestaje być to prawda. Dla przykładu w pierwszy dzień Bożego Narodzenia (patrz ilustracja), w samo południe, z odnawialnych źródeł energii uzyskiwaliśmy 32 procent wykorzystywanej w kraju energii. Każda wytworzona kilowatogodzina powodowała emisję zaledwie 533 gramów dwutlenku węgla do atmosfery.
Samochód elektryczny = auto spalinowe ze spalaniem 3,41 litra / 100 kilometrów
Średni samochód elektryczny przy spokojnej jeździe zużywa 15 kilowatogodzin energii na 100 kilometrów. Oznacza to, że kierowca takiego samochodu, który ładował auto w Boże Narodzenie, powodował emisję 7,995 kilograma CO2 na 100 kilometrów.
Samochód spalinowy mógłby spalić maksymalnie 3,41 litra benzyny na 100 kilometrów, żeby osiągnąć identyczną emisję. I nie doliczamy już tutaj emisji podczas transportu benzyny z rafinerii na stację benzynową czy transportu ropy naftowej z miejsca wydobycia do rafinerii.
Aktualna mapa emisji dwutlenku węgla w Europie: Electricity Map