Japoński dziennik ekonomiczny Nikkei twierdzi, że Toyota przymierza się do uruchomienia linii produkcyjnych samochodu elektrycznego w Czechach. W 2028 roku z fabryki w Kolinie miałby zacząć wyjeżdżać „elektryczny SUV”. Jako że Toyota Urban Cruiser powstała jako Suzuki i wytwarzana jest w Indiach w zakładach Suzuki, Toyota bZ4X rozwijana jest w Japonii, w Europie mogłaby być składana albo Toyota C-HR+, albo inny, nieco mniejszy model [spekulacje]. Czesi mają sporo szczęścia do takich aut, produkowane w Mlada Boleslav Skoda Elroq i Skoda Enyaq cieszą się dużym zainteresowaniem.
Czeska fabryka elektrycznych Toyot
Wzmianki dotyczące powyższych modeli to domniemania, Nikkei zatrzymuje się na „elektrycznym SUV-ie”. Ponadto dziennik nie podaje źródeł swoich rewelacji. Twierdzi tylko, że linie montażowe nowych elektryków w fabryce w Kolinie (Czechy) mają wystartować w 2028 roku. Zakład zaczęto budować w 2002 roku w kooperacji z ówczesnym PSA (dziś: Stellantis), wyjeżdżały zeń Peugeot 107, Citroen C1 i Toyota Aygo. W 2021 roku fabryka została w całości przejęta przez Toyotę, jej aktualna maksymalna wydajność to około 300 000 samochodów.
Japoński producent lokuje fabryki na różnych kontynentach, by ograniczyć ryzyka kursowe i celne oraz skrócić czasy oczekiwania na samochody. Hyundai Kona Electric dla Europy też powstaje w Czechach, więc w optymalnych warunkach może być gotowy do odbioru po 3-4 tygodniach od zamówienia, chociaż firma oficjalnie zastrzega, że czas oczekiwania może wynieść do trzech miesięcy. Podobnie powinno być z Kią EV4 hatchback, która będzie wyjeżdżać z zakładów na Słowacji (Żylina) i ona też powinna być dostępna szybciej niż Kia EV3 budowana w Korei Południowej.
Gdy weźmiemy pod uwagę konkurencję, Toyota C-HR+ (4,52 m długości, 2,75 m rozstawu osi) sprawia wrażenie niemal idealnie dopasowanej do potrzeb kontynentu europejskiego. Jest wystarczająco duża, by była postrzegana jako „poważny SUV”, jest też na tyle mała, by zmieścić się w klasie C. Problem w tym, że pod koniec dekady w tej części segmentu będzie już ciasno. Dlatego nie powinniśmy wykluczać, że placówka w Kolinie zaskoczy rynek Toyotą Aygo X Electric, bo jej rozstaw osi powinien wystarczyć do upchnięcia baterii o pojemności około 40 kWh przy ogniwach LFP i 50 kWh przy Li-NCM.