Oxfordshire to stare, zabytkowe hrabstwo w Zjednoczonym Królestwie. Niektórzy mieszkający tam ludzie chcieliby ładować swoje samochody elektryczne z domowych gniazdek, ale nie mają podjazdów ani garaży. Władze hrabstwa postanowiły im pomóc: zainstalują kilkaset kanałów (rynien) do bezpiecznego poprowadzenia kabli. Eksperyment na mniejszą skalę wykonano w 2022 roku, zakończył się pełnym sukcesem.
Hrabstwo (gmina) pomaga swoim mieszkańcom. Koszty akceptowalne
Jak informuje BBC, hrabstwo postanowiło zainstalować 500 rynienek w drogach publicznych (chodnikach) a prace mają zostać częściowo sfinansowane z grantu w wysokości 700 000 funtów pochodzącego z budżetu centralnego. To równowartość 3,4 miliona złotych, około 6 900 złotych na instalację, z tym zastrzeżeniem, że nie znamy kwot, jakie pieniądze wyłoży samo hrabstwo.
Według władz rynienki są „niedrogim i praktycznym rozwiązaniem” w wypadku osób, które nie mają garaży ni podjazdów i parkują na drodze. Na zdjęciach faktycznie wygląda to nieskomplikowanie: ot, wzmocniona metalem szczelina, w której zalega kabel. Nie musi on być ukrywany pod specjalnym progiem, nie utrudnia więc życia osobom na wózkach lub pchającym wózki z dziećmi. Przewody do ładowania podłączane są do domowych gniazdek, dzięki czemu właściciel elektryka ładuje auto za grosze.
Rynna w chodniku, w której można puścić przewód do ładowania (c) hrabstwo Oxfordshire, za: BBC
Cytowany w treści mieszkaniec, który brał udział we wcześniejszej, pilotażowej edycji programu na niewielką skalę, ocenia, że rozwiązanie „działa genialnie” i „nie potrafi znaleźć ani jednej jego wady”. Ładowanie elektryka z domu nazywa „bezpiecznym i wygodnym”. Osoby zainteresowane rynienką przy własnym domu będą musiały wyłożyć 300 funtów (~1 500 zł) za badania terenu oraz dwuletnią licencję na korzystanie z rozwiązania. Każdy kolejny rok ma kosztować około 100 funtów (~500 zł) rocznie, co ma pozwalać na pokrywanie kosztów operacyjnych instalacji.
Nota od redakcji Elektrowozu: biorąc pod uwagę prostotę rozwiązania, podobne rynny mogłyby być instalowane przy okazji napraw chodników. Również w Polsce.
