Zaproponowany przez Teslę format ogniw cylindrycznych o średnicy 46 milimetrów i 80 milimetrów wysokości (4680) przyjął się jako przyszłościowy na całym świecie. Nio prawie ma już takie ogniwa i zbuduje w oparciu o nie baterię dla hybrydowych McLarenów. Jednocześnie firma planuje powrócić do prac nad ogniwami o średnicy 46 milimetrów i 105 milimetrów wysokości, by stworzyć dzięki nim akumulator o pojemności 120 kWh, donosi portal CnEVPost.

Nio z własnymi ogniwami 46xx

Prace nad ogniwami 4680 mają być nadzorowane wyłącznie w obrębie Nio, z kolei rozwój 46105 ma się odbywać we współpracy z Forseven, startupem przejętym przez holding CYVN, który kupił też McLarena. Brytyjskie (czytaj: arabskie) Forseven stawiało sobie za cel tworzenie luksusowych pojazdów elektrycznych z wykorzystaniem technologii McLarena, by te konkurowały z Bentleyem czy Jaguarem.

McLaren Artura (c) McLaren

CYVN Holdings ma swą siedzibę w Abu Zabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, mamy zatem arabskiego właściciela, który wykorzysta brytyjską markę i chińskie technologie. Dodajmy, że holding jest dziś też największym udziałowcem Nio, ma w nim około 20,1 procent udziałów. Nio ma stworzyć baterie do hybrydowych modeli McLarena, pierwszy pakiet ma mieć pojemność około 10 kWh. Prototypowe rozwiązanie ma trafić do aut marki już w lipcu bieżącego roku, produkcja ogniw na niewielką skalę ma wystartować w roku 2026 (źródło).

Ogniwa 46105 (ilustracja powyżej) są jeszcze ciekawsze, bo wygląda na to, że Nio idzie śladem BMW, gdy chodzi o zasilanie pojazdów o większych gabarytach – czyli zostawia średnicę, ale podbija wysokość ogniw. To o tyle interesujące, że firma ma już pakiety o pojemności 150 kWh zbudowane z ogniwami prawie-solid-state, ale dostarczanymi przez zewnętrzną firmę. Tutaj mamy nieco mniejszą pojemność, jednak z użyciem własnego produktu, który będzie tylko zjeżdżał z linii produkcyjnych Eve Energy lub Foxconna. Jak przypomina CnEVPost, bateria z ogniwami 46105 była opracowywana z myślą o Nio ET9 (ilustracja poniżej), ostatecznie jednak wybrano akumulator 100 kWh na ogniwach prostopadłościennych CATL.

Nota od redakcji Elektrowozu: w świecie, w którym dochodzi do przepływów gigantycznego kapitału w zamian za know-how, ElectroMobility Poland prezentuje się dość… hm, biednie.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: