Nowa Toyota Rav4 zaprezentowana. Samochód nie doczekał się wersji czysto elektrycznej, nadal dostępny jest wyłącznie w wariantach spalinowych (HEV, PHEV). Przeszedł natomiast facelifting, który upodabnia go do ostatnich elektryków (Toyota bZ4X po faceliftingu, Toyota C-HR+), hybryda ładowana z gniazdka otrzymała też rozwiązania, bez których nie może obyć się żaden nowoczesny samochód elektryczny: falownik oparty na węgliku krzemu, port szybkiego ładowania, funkcję oddawania energii (V2H).

Nowa Toyota Rav4. Dla nabywców, którzy nie lubią pośpiechu z nowymi technologiami

Zacznijmy od baterii: nowa Toyota Rav4 PHEV ma teraz pakiet powiększony z 18,1 do 22,7 kWh, co powinno pozwolić jej na pokonanie do 100 jednostek WLTP w trybie czysto elektrycznym. To maksymalnie 85 kilometrów w trybie mieszanym według naszych obliczeń lub 80 kilometrów zgodnie z amerykańską procedurą EPA, podaje producent. Producent chwali się też w iście chińskim stylu, że na benzynie ORAZ baterii auto może pokonać 1 350 jednostek, tym razem według japońskiej procedury JC08 [wartości docelowe, obiecywane].

Toyota Rav4 GR Sport. Producent zaznacza, że są to prototypy, auto występuje też w wariantach Core (złotoszara na ostatnim zdjęciu) i Adventure. Wszystkie ilustracje (c) Toyota

Schemat budowy Toyoty Rav4 PHEV. Zwróć uwagę na sporą baterię w środkowej części samochodu, niczym w elektryku

Co ciekawe: wzrost zasięgu według JC08 jest znacznie większy (+58 proc.) niż wzrost pojemności baterii (+25 proc.), bowiem zoptymalizowano przepływ powietrza na nadwoziu i, najwyraźniej, elektryczny zespół napędowy. Hybryda plug-in ma teraz w sumie 235 kW/320 KM mocy i zgodnie ze sprawdzoną strategią, Toyota opatrzyła ten wariant plakietką GR Sport.

Wnętrze Toyoty Rav4 Adventure, to jedyna ilustracja z tego modelu w treści. Zwróć uwagę na nieco mniejszy ekran centralny

Auto wyposażono w port szybkiego ładowania, dzięki któremu nowa Rav4 może rozpędzić się do maksymalnie 50 kW. Czas ładowania od 10 do 80 procent to 30 minut. Samochód potrafi oddawać energię, by zasilać dom (V2H), co brzmi dobrze i średnio jednocześnie. „Dobrze”, bo mamy do dyspozycji dwukierunkowy przepływ energii. „Średnio”, ponieważ „zasilanie domu” wymaga współpracy z infrastrukturą w gospodarstwie, specjalizowanego wallboksa, może dodatkowego magazynu energii na ścianie. Podobnie wygląda to w przypadku Volkswagena i samochodów elektrycznych na platformie MEB.

Nowa Toyota Rav4 ma system multimedialny działający pod kontrolą nowego oprogramowania Arene. Z opisu wynika, że czyni on z samochodu „pojazd definiowany software’owo”, co może przełożyć się na możliwość zakupu nowych funkcji.

Silnik spalinowy to jednostka o pojemności 2,5 litra. Model, jak wspomnieliśmy, będzie występował wyłącznie w zelektryfikowanych wariantach spalinowych (HEV lub PHEV), nie pojawi się z napędem czysto elektrycznym. Sądząc jednak po niedawnych ruchach z Toyotą C-HR+, w kolejnej generacji może zostać udostępniony jako Toyota Rav4+, czyli elektryk. Na razie producent preferuje sprzedaż silników spalinowych a Rav4 jest drugim najpopularniejszym modelem Toyoty w historii po Corolli. Auto przez wiele lat okupowało szczyty rankingów sprzedaży, dopiero w 2023 i 2024 roku zostało pokonane przez Teslę Model Y.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 4]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: