Do niedawna w mediach Państwa Środka systemy jazdy (pół)autonomicznej Huawei określane były mianem najlepszych i najbardziej zaawansowanych. Pewien Chińczyk postanowił porównać oprogramowanie Huawei i FSD Tesli na krętej górskiej drodze. Różnice są kolosalne, Tesla po prostu rozważnie jedzie, nie potrafi tylko wyprzedzić jednośladów. Z kolei system Huawei regularnie alarmuje kierowcę, domaga się jego interwencji, jeździ po kamieniach, niebezpiecznie zbliża się do krawędzi drogi, rowów melioracyjnych, skał.

„Inteligentny system wsparcia kierowcy FSD” Tesli i oprogramowanie Huawei na tej samej drodze

Przejazd po tej samej drodze można obejrzeć na nagraniu poniżej. Napisy są po chińsku, natomiast ktoś zdecydował się na przetłumaczenie wypowiedzi i dubbing nagrania – wersję oryginalną zamieszczamy jako drugą. Pierwsze ujęcie pochodzi z systemu Huawei, później jedzie FSD Tesli, które zresztą w Chinach zachowało akronim „FSD”, ale zgodnie z obowiązującymi przepisami informuje wprost, ze jest tylko asystentem człowieka-kierowcy

Największym i właściwie jedynym zarzutem, który można sformułować względem FSD, to konieczność „szturchnięcia go” pedałem przyspieszenia. Na drodze bez oznaczeń auto nie chce wyprzedzać jednośladów, snuje się za nimi z szybkością dwudziestu kilku kilometrów na godzinę. Jednak wciśnięcie pedału przyspieszenia sprawia, że Tesla gładko wyprzedza innego uczestnika ruchu bez deaktywacji FSD. Przy odrobinie samozaparcia można sformułować też drugi zarzut: zignorowanie linii ciągłej (sam początek) oraz traktowanie poprzecznych garbów jak linii ciągłych (początek, zarzut niepewny).

Jeśli chodzi o uszkodzenia nawierzchni, auto wydaje się wręcz przesadnie zachowawcze: omija ciemne plamy kałuż jako dziury w drodze.

Drugim samochodem na tej samej trasie jest Huawei Aito M9 wyposażony od 2024 roku w najnowszy system Huawei ADS 3.0. Chińskie media wielokrotnie określały go mianem „najbardziej zaawansowanego w Chinach”, gwoli sprawiedliwości dodajmy wszak, że Huawei opowiadało o zaletach swojego ADS w kontekście miast. Sztuczna inteligencja napędzająca system miała doskonale sprawdzać się na ulicach metropolii, producent nie wspominał o krętych górskich drogach. Aito M9 radzi sobie z prostymi odcinkami, gdzie jedzie szybciej niż FSD Tesli, i zawodzi na najprostszych skrzyżowaniach:

Obydwa systemy są systemami poziomu 2+. Aspirują do poziomu trzeciego, jednak mogą wymagać od kierowcy natychmiastowej reakcji. Przy SAE Level 3 kierowca otrzymałby kilka sekund na reakcję.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 4 głosów Średnia: 4.8]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: