Na chińskiej stronie Tesli (TUTAJ) pojawił się facelifting Tesli Model Y znany w mediach pod roboczą nazwą Tesla Model Y Juniper, ostatnio też Tesla Model Y Opal. Samochód wygląda jak typowy Siaopeng, w edycji Launch jest droższy niż wersja przed faceliftingiem, kosztuje od 263 500 juanów dla RWD, co przy proporcjonalnej podwyżce w Polsce oznaczałoby kwotę 216 150 złotych zamiast obecnych 204 990 złotych. Tesla lubi końcówki w postaci x90 zł, więc mogłoby to być 215 990 lub 216 490 złotych.
Aktualizacja 20205/01/10, godz. 10.04: dodaliśmy informację o lewej dźwigni kierunkowskazów na podstawie konfiguratora z Hongkongu, wentylowanych fotelach, kamerze z przodu.
Tesla Model Y Juniper / Opal już w Chinach
Spis treści
Oprócz Modelu Y RWD oferowany jest też Model Y Long Range AWD Launch, czyli wersja z dużą baterią, napędem na wszystkie koła i zainstalowaną aktualizacją Acceleration Boost. Ta kosztuje od 303 500 juanów, podczas gdy dotychczas sprzedawany był za 290 900 juanów. I ponownie: gdyby kwotę za edycję startową przenieść proporcjonalnie do Polski, zapłacilibyśmy za nią 234 750 złotych zamiast aktualnych 224 990 złotych. Ewentualnie 234 990 złotych. Edycja specjalna Launch oferowana jest tylko do końca lutego, jej dostawy zaplanowano na maj.
Wzrósł zasięg samochodu: poprzednia (u nas: obecna) wersja Tesli Model Y RWD miała 554 jednostki CLTC, z kolei Tesla Model Y Juniper ma 593 jednostki CLTC (+7,1 proc., felgi 19-calowe). W Europie oznaczałoby to skok z aktualnych 455 na 487 jednostek WLTP, przy czym tutaj przeliczanie proporcjonalne obarczone jest pewnym ryzykiem.
Zasięg Tesli Model Y LR AWD wynosił 688 jednostek CLTC, urósł do 719 jednostek CLTC (+4,5 proc.) dla felg 19-calowych (i 662 jedn. CLTC dla 20-calowych). W Europie byłoby to proporcjonalnie 557 jednostek dla 20-calowych felg, czyli dla wartości widocznej w konfiguratorze – bo w Europie certyfikowana wartość dotyczy kół o innej średnicy. Pobożne życzenia dotyczące znacząco większej baterii (90 kWh) Modelu Y Juniper możemy śmiało włożyć między bajki, chyba że Tesla wyjątkowo powiększyła baterię, żeby móc pogorszyć aerodynamikę 😉
Samochód oferowany jest w z nowym błękitnym lakierem, który powinien lepiej prezentować w krajach dysponujących nieco mniejszą ilością słońca niż Kalifornia. Zgodnie z wcześniejszymi przeciekami, ma pasy świetlne z przodu (w stylu Cybertrucka) i z tyłu a główne reflektory z przodu przeniesiono niżej nad drogę i pomniejszono. Pojawił się nowy wzór kołpaków (19 cali, Crossflow) i felg (20 cali, Helix 2.0).
Tesla Model Y FL. Została dźwignia kierunkowskazów, jest kamera z przodu?
Wnętrze jest tylko 5-miejscowe, ale nadal może być czarne lub białe. Fotele są wentylowane. W konfiguratorze dla Hongkongu dostrzeżemy, że na kolumnie kierownicy ostała się lewa dźwignia kierunkowskazów (patrz TUTAJ). Wyboru przód-tył dokonuje się już na ekranie. Jako że są to zmiany zbliżone do tych, które trafiły na rynek w Tesli Model 3 Highland, w odświeżonym Modelu Y też spodziewajmy się klejonych szyb we wszystkich oknach, lepszego wyciszenia i bardziej komfortowego zawieszenia. Na animacjach poświęconych Autopilotowi/FSD jeździ Tesla Model 3 Highland.
Na ilustracjach widać kamerę z przodu, warto wszak zastrzec, że w Highlandzie też ją najpierw pokazano, następnie wyretuszowano: