Samochody elektryczne w Europie w rozkroku. Choć wyprzedziły diesle i w listopadzie poprawiają średnią od stycznia, to rok do roku notują zjazd. Wpływ na to ma sytuacja na największym unijnym rynku, w Niemczech, gdzie elektryki nadal mają dwucyfrowe spadki. Nasi zachodni sąsiedzi kupili w listopadzie mniej aut elektrycznych (35 167 egz.) niż wszystkich w ogóle po Polsce (ok. 60-70 tysięcy) – a to już naprawdę mało. U nas w listopadzie do nowych właścicieli trafiło 1 181 BEV-ów, co stanowiło ledwie 2,4 procent rynku.

Samochody elektryczne w Europie i Unii Europejskiej

W listopadzie 2024 praktycznie wszystkie liczące się rynki w Europie zanotowały spadki. Pozytywnym wyjątkiem było tutaj Zjednoczone Królestwo, które przeskoczyło Niemcy i wygenerowało wynik o 58,4 procent lepszy niż rok temu. Krajowi brakuje miesiąca (grudnia), żeby w wyniku rocznym również wyprzedzić Niemcy (338 314 vs 347 048 egz.). Od stycznia na dużym plusie jest Belgia, Dania, nieźle idzie Holandii, Portugalii i Luksemburgowi, stagnacja pojawiła się we Francji i Włoszech, a europejski rynek w dół ciągną nasi zachodni sąsiedzi.

W listopadzie w Polsce samochody elektryczne stanowiły zaledwie 2,4 procent aut nowych, wypadliśmy więc niemal najgorzej w Europie. Słabiej od nas prezentowała się wyłącznie Chorwacja, minimalnie lepsza okazała się Słowacja. Pod względem liczby egzemplarzy nie jesteśmy najgorsi, chociaż rynek wydaje się mieć znacznie większy potencjał. Jakby coś kompletnie nie grało z komunikacją, jakby dominowały zabobony i to mimo faktu, że w Polsce odbywa się największa w centralnej i wschodniej części Europy konferencja poświęcona zrównoważonemu rozwojowi. Co nawiasem mówiąc pokazuje zerową skuteczność tego działania, ale to temat na osobny materiał.

Cały rynek samochodów nowych w naszym kraju ma się dobrze, w listopadzie urósł o 17,9 procent rok do roku. Świetnie wiodło się pojazdom benzynowym (+31,2 proc.), nieźle wypadły diesle (+16,6 proc.), w statystykach coraz mocniej zaznaczają swoją obecność napędy alternatywne w rodzaju LPG i CNG (+77,4 proc.), nawet hybrydy plug-in znalazły się na plusie. W listopadzie tylko elektryki były na minusie. Identycznie wygląda to w skali roku.

Aktualizacja 2024/12/20, godz. 15.10: przerysowaliśmy wykres, żeby był czytelniejszy (skala). Plus skorygowaliśmy udział Danii, bo wcześniej częściowo zassały się tam dane Czech.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 4 głosów Średnia: 4.8]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: