Podczas podsumowania ostatniego kwartału Tesla zapowiedziała, że jest na dobrej drodze do zaprezentowania tańszych modeli elektryków w pierwszej połowie 2025 roku – i to akurat jest fakt (źródło; s. 3, drugi akapit po prawej). Teraz pojawiły się plotki, że jednym z nich będzie samochód rozwijany jest pod roboczą nazwą Redwood, że ma nosić oznaczenie Tesla Model Q i że będzie typowym przedstawicielem segmentu B, modelem miejskim o długości zaledwie 3,988 metra.

Tesla „Redwood” – przecieki

Informacje podał portal GuruFocus usiłujący doradzać w temacie inwestowania. Ich źródłem był rzekomo Travis Axelrod, szef działu relacji inwestorskich w Tesli (LinkedIn TUTAJ), który opowiedział o samochodach w trakcie konferencji zorganizowanej przez Deutsche Bank. Nieprzypadkowo piszemy o „samochodach” w liczbie mnogiej, ponieważ GuruFocus wspomina o „podstawowych modelach [z linii] Model Q” (źródło).

„Tania Tesla” ma być o 15 procent mniejsza niż Model 3 (~4 metry długości, pasuje) i 30 procent lżejsza. Jeżeli zatem waga Tesli Model 3 RWD wynosi 1,76 tony, Tesla Model Q powinna ważyć zaledwie 1,23 tony. Lub 1,31 tony w klasyfikacjach europejskich, z kierowcą na pokładzie. Wszystko mimo użycia baterii LFP o pojemności 53 lub 75 (!) kWh, dzięki którym auto ma osiągnąć do 500 kilometrów zasięgu EPA. Żeby samochód zmieścił na pokładzie 4-5 osób przy długości wynoszącej 4 metry, musi mieć bulwiasty kształt, być crossoverem. Zasięg dużej baterii zaskakująco dobrze pasuje do zasięgu Tesli Model Y LR RWD, który wynosi 515 kilometrów EPA (źródło).

Szkic samochodu na jednym z zaproszeń rozsyłanych przez Teslę (c) Tesla

Tesla Model Q, cena – nie taka „tania” ta Tesla

Tania Tesla Model Q ma być dostępna w konfiguracjach z jednym lub dwoma silnikami i kosztować poniżej 30 000 dolarów z dopłatami. Daje to kwotę 121 000 złotych netto po uwzględnieniu dopłat, 151 000 złotych netto bez dofinansowania w wysokości 7 500 dolarów, 186 000 złotych. To sporo, jeśli wziąć pod uwagę, że Tesla Model 3, przestronny sedan segmentu D, zaczyna się w Polsce od 189 990 złotych. Wspomniane „dofinansowania” muszą być zatem istotnie niższe niż aktualne 7 500 dolarów, bo miejskie auta za niemal 200 000 złotych to my już mamy od koncernu Stellantis.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 12 głosów Średnia: 4.5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: