Fabryka Mirafiori, najstarszy zakład wytwarzający samochody w Europie, będzie miała przestój od 2 grudnia 2024 do 5 stycznia 2025 roku. Początkowa przerwa planowana na okolice świąt i Sylwestra została wydłużona do ponad miesiąca, bo jak informuje producent, Fiat 500e nie znajduje nabywców. Trudno się dziwić, skoro bazowa wersja kosztuje w Polsce od 130 900 złotych i nawet sam koncern Stellantis uznał, że wprowadzi do oferty znacznie przystępniejszy cenowo model segmentu A, Leapmotor T03.
Mirafiori stoi, winni klienci (a raczej: ich brak)
Przestój wywołany jest „utrzymującą się niepewnością co do sprzedaży aut elektrycznych na kilku rynkach europejskich, które odbierają 97 procent produkcji [zakładu] Mirafiori. Oraz samochodów luksusowych [Maserati] w państwach pozaeuropejskich, jak Chiny i Stany Zjednoczone” (źródło). W fabryce powstaje przede wszystkim Fiat 500e, w niewielkiej liczbie budowane są tam również dwa warianty Maserati. Elektryczne Maserati Folgore – „folgore” to błyskawica, określenie wspólne dla wszystkich BEV-ów Maserati – wyjeżdżają z zakładu w Modenie (Włochy).
Fiat 500e jest od dawna samochodem ciekawym. Pierwsza generacja była droga a mimo tego ówczesny prezes Fiata zachęcał Amerykanów, by jej nie kupowali, bo firma traciła pieniądze na każdym sprzedanym egzemplarzu. Druga generacja jako pierwszy model koncernu Stellantis trafiła do oferty wyłącznie w wersji elektrycznej. Producent liczył na to, że zbuduje sprzedaż w oparciu o „kultowość”, przedstawiciele koncernu Stellantis do dziś opisują model dokładnie tym określeniem.
Nowy Fiat 500e chwalony jest za styl, na szczęście ludzie nie dali się nabrać na marketing i dostrzegli, że 130 900 złotych to „trochę” za dużo za malucha segmentu A z halogenowymi lampami, „diodą LED na desce rozdzielczej” i bez podłokietnika oraz baterią o pojemności 24,7 (21) kWh pozwalającą na 190 jednostek WLTP zasięgu. Z marki sprzedającej dużo i tanio Fiat chciał się stać marką sprzedającą mniej i drożej, a efekt jest taki, że Fiata 500e nie sprzedaje prawie wcale (ale za to drogo).
Według danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów udział Fiata w unijnym rynku w okresie od stycznia do października 2024 roku wyniósł 2,9 procent. I spada. Rok temu w tym samym przedziale było 3,5 procent. W koncernie Stellantis lepsze wyniki mają wszystkie inne marki popularne (źródło, strona 5).