Europejski oddział Tesli ogłosił otwarcie sieci szwedzkich Superchargerów dla samochodów innych marek. W związku z tym dziś, w środę, 6 listopada 2024 roku, wszyscy kierowcy – zarówno właściciele Tesli, jak też innych elektryków – mogą uzupełnić energię za darmo. Każdy rozpoczęty proces ładowania oznacza tymczasowe zablokowanie kwoty 104 koron, równowartości 38,95 złotych.
Tesla otwiera Superchargery w Szwecji
Po udostępnieniu Superchargerów na terenie Szwecji (źródło) mapa Europy wygląda tak, jakby cywilizowany świat kończył się na Odrze i Nysie Łużyckiej. Nawet Czechy, Słowacja czy Rumunia mają u siebie ładowarki Tesli dostępne dla samochodów innych marek, tymczasem Polska to wielka szara plama na wschodzie Starego Kontynentu, ostatni bastion:
Gdy wrócą opłaty, korzystanie z Superchargerów będzie kosztować około 4-4,3 korony/kWh, równowartość 1,49-1,61 zł/kWh, czyli będzie nieco tańsze niż w Polsce. Dodajmy, że akcja może mieć związek z walką związków zawodowych IF Metall z operatorem, nie należy się więc spodziewać, że wkrótce z podobnym entuzjazmem zostaną otwarte Superchargery w Polsce. Zresztą przy ich lokalizacjach nie byłoby to jakimś szczególnym udogodnieniem – wyjątek stanowi nowa lokalizacja w Gliwicach i może urządzenia przy salonie w Ząbkach.
Ionity pod Dębicą
Skoro już jesteśmy przy ładowarkach, warto dodać, że Ionity – w przeciwieństwie do Tesli uruchamia stacje ładowania w dogodnych lokalizacjach, ale ceny ma wysokie – oddało do użytku sześć ładowarek w Nagawczynie pod Dębicą (PlugShare TUTAJ), stosunkowo niedaleko autostrady A4, tuż przy DK94. Radosław Rup, menedżer ds. wdrożeń w Ionity, zdradził, że to 15 stacja ładowania Ionity w Polsce i że do końca roku sieć jeszcze się powiększy (źródło).
Nowa stacja Ionity, Nagawczyna (c) Radosław Rup / LinkedIn
Co ciekawe, lokalizacja w Nidzicy nadal czeka, chociaż powinna zostać oddana do użytku pod koniec wakacji lub we wrześniu – być może to ona jest tym zapowiadanym „powiększeniem”?
