Stellantis ogłosił, że zastosuje ogniwa ze stałym elektrolitem (ang. solid-state, w wielu mediach źle tłumaczone jako „baterie półprzewodnikowe”) w demonstracyjnym taborze modelu Dodge Charger Daytona. Samochód powstaje na platformie STLA Large, ogniwa solid-state dostarczy Factorial. Firmy obiecują gęstość energii wynoszącą 0,39 kWh/kg, o około 30 procent wyższą niż najlepsze znane masowo produkowane ogniwa Li-ion z ciekłymi elektrolitami.

Stały elektrolit w baterii Li-ion? Prawie

Baterie Li-ion ze stałym elektrolitem już istnieją, zastosowano je choćby w autobusach Mercedes eCitaroG, ale było to rozwiązanie bardzo specyficzne, wymagające stałego podgrzewania ogniw do temperatury około 80 stopni Celsjusza. Nawet na postoju. Z Factorialem też nie jest tak różowo, jak wynikałoby to z komunikatu prasowego koncernu Stellantis (źródło). Owszem, ogniwa wykorzystują budującą się z litu anodę (Li-metal), lecz elektrolity są tylko częściowo zestalone (ang. quasi-solid electrolyte) – czyli mamy rozwiązanie podobne do tego, które zaimplementowało już Nio we wszystkich swoich około 100 bateriach:

Oceniając po komunikacie, Europa będzie około dwa lata za Chinami: demonstracyjne egzemplarze Dodge Charger Daytona zostaną wyposażone w baterie quasi-solid-state, czyli – o ile dobrze rozumiemy – osoby wizytujące salony koncernu Stellantis/Dodge’a będą mogły doświadczyć samochodów elektrycznych z zasięgami o około 30 procent lepszymi niż te same modele, które będą na sprzedaż. Demonstracyjny tabor ma zostać wykorzystany do sprawdzenia technologii w realnych zastosowaniach.

Baterie z częściowo zestalonym elektrolitem od Factorial mają gęstość energii wynoszącą 0,39 kWh/kg. Początkowo Stellantis zakładał, że rozmiary platformy STLA Large pozwolą na umieszczenie w niej baterii o pojemności do 118 kWh (ilustracja poniżej). Jeśli przyjmiemy, że gęstość energii zwiększa się o 30 procent, maksymalna pojemność akumulatora rośnie do 153 kWh. Nawet przy muscle carach przekładałoby się to na zasięgi lepsze niż Lucida Air, 700 i więcej kilometrów w realnych warunkach. Platforma STLA Large posłuży do budowy aut marek Jeep, Dodge, Chrysler, Alfa Romeo i Maserati.

Dla porównania: największy koncern motoryzacyjny świata, Toyota, zapowiada, że ogniwa solid-state – dziś już trudno powiedzieć, czy chodzi o all-solid-state (całkowicie zestalony elektrolit), czy może o quasi-solid-state – wprowadzi na rynek w 2027 lub 2028 roku. Zostaną one zastosowane w zbiorze maksymalnie kilku tysięcy aut, bo na masową produkcję przyjdzie czas później.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 5 głosów Średnia: 4.6]