Jeden z obserwatorów Tesli podzielił się na Iksie nagraniem, na którym widać Teslę Semi na tablicach producenta z dodatkowym zestawem czujników na dachu. Samochód miał całkowicie zasłonięte boczne szyby, jakby było tam coś, co nie powinno ujrzeć światła dziennego. Natychmiast zaczęły się domysły, że Tesla wykorzystuje lidary do przeskanowania drogi, po której jeżdżą inne Semi. Być może nawet przygotowuje się do wprowadzenia Autopilota/FSD.
Tesla Semi jako ciągnik półautonomiczny, następnie – autonomiczny?
W transporcie kołowym pewna składowa kosztów pozostaje niezmienna: koszty osobowe, ludzkie. Dlatego producenci systemów jazdy (pół)autonomicznej testują może i swoje technologie w samochodach osobowych, ale wiedzą, że gdy systemy będą gotowe, wejdą na naprawę opłacalny rynek, pojawią się w transporcie ciężkim. Jeżdżące samodzielnie ciężarówki nie musiałyby odpoczywać, nawet z postojami na ładowanie pokonywałyby trasę szybciej niż kierowca-człowiek, któremu przepisy nakazują odpoczynek oraz sen.

Tesla Semi z tajemniczymi czujnikami na dachu. Widoczna w tle kapliczka jest zapewne daleką kuzynką Pomnika Czynu Rewolucyjnego z Rzeszowa (c) Zanegler / X
Tesla mocno eksperymentuje z FSD (Supervised) / (Nadzorowanym) FSD w samochodach osobowych (patrz też: Tesla Robotaxi), ale przy pojazdach cięższych jest znacznie bardziej rozważna. Cybertruck dopiero otrzymał (Nadzorowane) FSD, w ciągniku siodłowym nie ma nawet Autopilota. Przejazd Semi z czujnikami na dachu może być dokładnie tak niewinny, jak wygląda: auto mapuje trasę, którą przemieszczają się inne Semi przewożące towary dla Tesli i Pepsi. Robi to, żeby – zgadujemy – czuwać nad kierowcą i gromadzić lepsze dane telemetryczne.
Currently testing and calibrating. pic.twitter.com/EvGbuK7cXz
— Zanegler (@HinrichsZane) September 30, 2024
Może też jednak chodzić o przygotowania do wprowadzenia systemów jazdy częściowo autonomicznej. Zaczęłoby się od Autopilota dobierającego najlepsze parametry zespołu napędowego, żeby zoptymalizować koszty jazdy. Następnym krokiem byłyby pociągi drogowe, w ramach których pierwszy ciągnik z naczepą prowadziłby kilka aut poruszających się bez człowieka w kabinie. Docelowo mogłyby to być ciągniki całkowicie autonomiczne.
Tesla nie potwierdziła żadnego z domysłów, natomiast pod nagraniem FSD w Cybertrucku, gdy została spytana o Semi, odpowiedziała enigmatycznie:
But wait, there’s more (Ale czekaj, to nie wszystko; źródło)