Niemiecka firma AMG Lithium pochwaliła się, że uruchomiła pierwszą w Europie fabrykę litu nadającego się do wykorzystania w ogniwach litowo-jonowych. Już na początku 2025 roku zakład powinien osiągnąć wydajność do 20 000 ton wodorotlenku litu rocznie, co powinno wystarczyć do wyprodukowania 500 000 baterii do samochodów elektrycznych. W tej chwili olbrzymia większość zakładów produkujących związki litu znajduje się w Chinach, na drugim miejscu jest Australia.
Europa ma zakład wytwarzający lit do baterii Li-ion
Lit do ogniw Li-ion wytwarzany jest na świecie w postaci dwóch różnych związków: jako wodorotlenek litu stosowany głównie w ogniwach wysokoniklowych (katody NCx) lub też jako węglan litu, który pojawia się w ogniwach z fosforanami żelaza w roli katod (LFP; źródło). Kraje Zachodu, ale też Korea Południowa i Japonia, chętniej stosują ogniwa Li-NCx, dlatego potrzebują przede wszystkim wodorotlenku litu. Chiny dla odmiany oparły swój transport głównie na bateriach litowo-żelazowo-fosforanowych, dlatego generują duże zapotrzebowanie na węglan litu.
Produkcja związków litu i katod do ogniw Li-ion przebiega w wysokich temperaturach, dlatego olbrzymia większość zakładów wytwarzających zarówno lit, jak też katody, znajduje się na terenie Chin, które nie boją się żadnych wyzwań energetycznych.
Fabryka AMG Lithium to pierwsza jaskółka zwiastująca, że i Europa może lokować u siebie placówki przetwarzające ten kluczowy pierwiastek. Budowę zakładu rozpoczęto w kwietniu 2022 roku, kosztowała w sumie 140 milionów euro (598 milionów zł; źródło). Surowiec do produkcji litu wydobywany jest w Brazylii, skąd trafia do Niemiec, gdzie następuje jego oczyszczenie i przetworzenie. W postaci gotowej do zastosowania w ogniwach może następnie zostać wysłany do producenta katod – czy to do Europy, czy do Chin.
Zgodnie z prognozami BloombergNEF, zapotrzebowanie na wodorotlenek i węglan litu urośnie dziesięciokrotnie do 2026 roku (w stosunku do roku 2020). W 2030 sama tylko Europa ma potrzebować 600 000 ton wodorotlenku litu rocznie, jego dużymi odbiorcami będą Węgry i Polska, gdzie zlokalizowane są duże fabryki ogniw Li-ion oraz materiałów katodowych.