Od czasu, gdy Geely przejęło połowę udziałów marki Smart, chiński koncern wprowadza na rynek coraz większe samochody. Nowy Smart #5 to D-SUV (2,9 m rozstawu osi, 4,71 m długości) z architekturą 800 V, baterią o pojemności 100 kWh i możliwością ładowania z mocą równą 4 C, w 15 minut od 10 do 80 procent, czyli ze średnią mocą wynoszącą 280 kW. Olbrzymia większość samochodów nie osiąga takiej mocy nawet w szczycie, nie mówiąc o jej utrzymaniu.
Smart #5 jako przejaw strategii Smarta. Albo będzie sukces, albo… nie będzie
Smart #5 został zaprojektowany przez Mercedesa, przez co otrzymaliśmy samochód wyglądający zupełnie inaczej niż Mercedes, ale realizujący co najmniej część założeń przyświecających inżynierom niemieckiej marki. Wnętrze jest wykończone w stylu premium, ma wariant z dębowymi wstawkami, fotelami z przodu dającymi się przestawić w pozycję półleżącą („zero-gravity”), nastrojowym oświetleniem o 256 kolorach, projektorem i systemem audio Sennheiser Signature z 20 głośnikami i głośnikiem przenośnym.
Szef działu designu Smarta (z Mercedesa) podkreśla, że Smart #5 to dla nich „bardzo specjalny projekt”. Auto ma w kabinie aż trzy wyświetlacze: liczniki o przekątnej 10,3 cala oraz dwa 13-calowe ekrany AMOLED-owe o rozdzielczości 2,5K z systemem multimedialnym zbudowanym w oparciu o Unreal Engine. Head-up (wyświetlacz projekcyjny) ma widzialną przekątną równą 25,6 cala, czyli rozmiar solidnego monitora komputerowego. Oprócz tego producent chwali się asystentem głosowym opartym o sztuczną inteligencję i awatarem o nazwie Leo. Przedni bagażnik („frunk”) ma 72 litry, w tylnym, o nieznanej pojemności przy normalnym ustawieniu oparć, znajdziemy gniazdko 230 V.
Marka chce pozycjonować się jako towarzysząca przygodom i lubiąca wyzwania. Dlatego we współpracy z Trekiem stworzyła szosówkę (Madone Gen 8), podczas gdy z niemieckim Heimplanet opracowała namiot „inspirowany Smartem #5”. W oficjalnym komunikacie nie podano zbyt wielu szczegółów ze specyfikacji Smarta #5, wiadomo natomiast, że auto będzie dostępne z napędem na tył (250 kW/340 KM lub 267 kW/363 KM) lub obie osie (432 kW/587 KM lub 475 kW/646 KM). Deklarowany zasięg Smarta #5 to „ponad 740 jednostek CLTC”, czyli co najmniej 474 kilometry realnie w trybie mieszanym, 555 jednostek WLTP [wstępne obliczenia redakcji Elektrowozu]. Auto jest w trakcie europejskiej homologacji, na Stary Kontynent powinno trafić w 2025 roku.
Ceny Smarta #5 nie są znane. Na podstawie dotychczasowej strategii producenta możemy zaryzykować twierdzenie, że dostaniemy nowszą technologię i lepsze wyposażenie niż w Mercedesie za cenę niższą niż w Mercedesie.