Mercedes EQC to pierwszy samochód elektryczny Mercedesa stworzony z myślą o konkurowaniu z Teslą. Miał dużą baterię, znośny zasięg, gdy wszedł na rynek, był jednym z niewielu aut, które potrafiło samodzielnie zmienić pas po zatwierdzeniu kierunkowskazem. Jak dowiedział się portal Motor1, Mercedes EQC przestał być produkowany w maju 2023 roku, bodaj jako pierwszy z „Tesla-killerów”. Podobny los spotka w tym roku Jaguara I-Pace, losy Audi Q8 e-tron też się ważą.

Mercedes EQC. Niezbyt drogi jak na elektryka Mercedesa, ale jednak za drogi

Mercedes EQC usiłował być pierwszym samochodem elektrycznym Mercedesa „na poważnie”, był też pierwszym elektrykiem z nowej linii EQ. Choć powstał jako konwersja spalinowego Mercedesa GLC, miał napęd na obie osie, 300 kW/408 KM mocy, sporą baterię o pojemności około 85 (80) kWh, ale tylko 417 jednostek WLTP zasięgu (~356 km realnie w trybie mieszanym), który to zasięg dodatkowo spadał przy wyborze większych, lepiej wyglądających felg. Auto oferowało doskonały komfort podczas jazdy i mogłoby służyć do długich wycieczek, gdyby nie niska moc ładowania (w porywach do 110 kW) i brak funkcji podgrzewania baterii zimą.

EQC oferowany był w cenie startowej wynoszącej od 299 000 do 329 000 złotych, co jak na elektrycznego SUV-a segmentu D było na początku obecnej dekady dobrą ofertą. Dopiero stopniowe obniżki cen Tesli Model Y sprawiły, że kwota zaczęła prezentować się źle. Na tle innych Mercedesów auto nadal wypadało nieźle, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę dane techniczne.

Wygląda jednak na to, że klienci nie zaakceptowali stosunku kosztów zakupu auta do jego możliwości. EQC sprzedał się w liczbie zaledwie kilkudziesięciu tysięcy egzemplarzy, głównie w Europie (51 000 egz. według InsideEVs), w znacznie mniejszym stopniu w Chinach (14 000 egz.). Samochód miał certyfikację amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska, lecz ostatecznie nigdy nie trafił do Stanów Zjednoczonych, prawdopodobnie z powodu zbyt słabego zasięgu na tle Tesli (220 mil / 354 km). Produkowano go od roku 2019 do 2022, pod koniec 2022 przestano przyjmować zamówienia, produkcję wygaszono po cichu w II kwartale 2023 roku, usłyszał przypadkiem portal Motor1.

Wszystko wskazuje na to, że choć ten konkretny wariant znikł, nazwa Mercedes EQC powróci jako produkcyjne wcielenie koncepcyjnego Mercedesa EQXX. Pierwszym potomkiem Vision EQXX będzie jednak Mercedes klasy-CLA.

Nota od redakcji Elektrowozu: określenie „Tesla-killer” zostało ukute przez tradycyjne media motoryzacyjne. Przypominamy je, bo udowadnia, jak trudnym rynkiem są samochody elektryczne. Nie radziły sobie na nim nawet największe koncerny motoryzacyjne, dopiero teraz, po wielu latach, zaczynają doganiać lidera.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: