Volkswagen i Rivian rozpoczną współpracę, w ramach której niemiecki koncern wpompuje w startup od 1 do 5 miliardów dolarów (równowartość 5-20 miliardów złotych). Pieniądze te powinny pozwolić Amerykanom na optymalizację masowej produkcji i rozruch linii nowego modelu /Rivian R2/. W zamian Volkswagen ma uzyskać dostęp do oprogramowania i architektury elektryczno-elektronicznej, które trafią do nowych elektryków Grupy w okolicy drugiej połowy dekady.
Rivian R2 coraz bliżej, oprogramowanie Riviana w Volkswagenach – też
W 2023 roku Volkswagen zatrudnił Sanjaya Lala, byłego wiceprezesa Riviana ds. platformy software’owej. Lal miał poprowadzić centrum projektowania oprogramowania w spółce-córce koncernu, Cariad. Wcześniej pracował w Google (dyrektor ds. inżynierii Android Automotive) i Tesli (dyrektor ds. inżynierii), dotykał więc tematu z różnych stron. Jego wysiłek musiał przynieść nadzwyczajne rezultaty, skoro teraz niemiecki koncern zdecydował się na wyłożenie kilku miliardów dolarów na bezpośrednią kooperację z firmą.
Volkswagen zacznie od zainwestowania w Riviana 1 miliarda dolarów, dzięki którym to pieniądzom startup powinien poradzić sobie z wprowadzeniem na rynek Riviana R2, SUV-a segmentu D konkurującego z Teslą Model Y (mniej) i Jeepem Wagoneerem S (bardziej). Dostawy modelu zaplanowano na rok 2026. Oprócz nowego samochodu przedsiębiorstwo będzie walczyło o obniżenie kosztów produkcji przy jednoczesnym zwiększaniu jej wydajności, bo R2 będzie przystępniejszy cenowo, a przez to bardziej masowy niż R1.
Pierwszy miliard dolarów umożliwi Volkswagenowi skorzystanie z software’u Riviana i wdrożenie go w nadchodzących elektrykach Grupy. Kolejne 4 miliardy mają zostać przeznaczone na uruchomienie joint-venture (50:50) zajmującego się „nową generacją architektury elektryczno-elektronicznej”. Przelewy będą trafiać na konto Riviana w transzach po 1 miliardzie dolarów w 2025 i 2026 roku „po osiągnięciu pewnych kamieni milowych” współpracy. Dodajmy, że koncernowi może chodzić o skorzystanie z rozwiązań, które opracowano na potrzeby linii R1 i udoskonalono w najnowszym R2.
Nota od redakcji Elektrowozu: interesująca kooperacja. Rivian wyprzedaje swoje srebra rodowe, bo potrzebuje pieniędzy na osiągnięcie kolejnych etapów masowości. Niemcy z kolei, po wielu latach walki, przyznają się, że w zakresie oprogramowania potrzebują wsparcia Doliny Krzemowej.
