Citroen podały ceny Citroena e-C3 Aircross, większego brata Citroena e-C3. Samochód kosztuje od 120 800 złotych, co jest kuszącą ofertą jak na crossovera segmentu C. Niestety, trzeba pamiętać, że zmieniony rozmiar nadwozia i przestronniejsza kabina nie wiąże się ze zmianą zespołu napędowego. To, ile kosztuje Citroen e-C3 Aircross determinuje jego dane techniczne: nadal mamy do dyspozycji silnik o mocy 83 kW/113 KM i baterię o pojemności 44 (~41) kWh, która pozwoli na pokonanie około 300 jednostek WLTP.

Citroen e-C3 Aircross, cechy, zalety i wady

Citroen e-C3 Aircross powstał na platformie SCP, odnodze eCMP, ma 4,39 m długości, pod względem platformy należałoby go zaliczać do przedłużonego segmentu B-SUV, z kolei rozmiarowo jest zdecydowanie C-SUV-em – i tak będziemy go klasyfikować. Jego cena wynosi 120 800 złotych dla podstawowego wariantu wyposażenia You lub od 137 700 złotych dla wersji Max (źródło). Bazowa edycja ma m.in. stalowe felgi, tempomat, tylne czujniki parkowania, manualną klimatyzację, przednie szyby otwierane elektrycznie i jednofazową ładowarkę pokładową 7,4 kW.

W droższej wersji Max jest już ekran centralny o przekątnej 10,25 cala z nawigacją (która w przyszłości może wymagać opłat), kompatybilność z Android Auto i Apple CarPlay, automatyczna klimatyzacja, przednie czujniki parkowania, samościemniające się lusterko wsteczne czy kamera cofania. Opisy sugerują również trzyfazową ładowarkę pokładową AC-DC 11 kW, ale nie widzimy jej na liście. Część wymienionych funkcji Max można dokupić do tańszej You decydując się na pakiet Pack Plus (+10 500 zł). Różnice między wariantami łatwo ocenimy na zgrabnym zestawieniu przygotowanym przez producenta (TUTAJ).

Pewnym minusem samochodu na tle wersji spalinowej jest bateria o pojemności 44 (~41) kWh, która pozwoli na pokonanie do 300 jednostek WLTP, do 256 kilometrów realnie w trybie mieszanym, do 180 kilometrów z GPS-ową szybkością 120 km/h i rozładowaniem baterii do zera [wstępne obliczenia redakcji Elektrowozu]. Przy dłuższych podróżach albo wyjeździe tam i z powrotem (np. Warszawa – Lublin czy Wrocław – Poznań) konieczny będzie co najmniej jeden postój na uzupełnienie energii. Plusem modelu jest ładowanie DC z mocą do 100 kW, producent obiecuje 26 minut postoju przy 10 -> 80 procent. Oprócz tego inna marka koncernu, Opel, zapowiada w bliźniaczym modelu wariant Long Range z baterią o pojemności około, szacujemy, 60 kWh.

Większe rodziny zmartwić może fakt, że siedem miejsc pojawi się tylko w wersji spalinowej. Ale to niewielka strata biorąc pod uwagę, że przy tej długości nadwozia przestrzeni w trzecim rzędzie będzie mniej więcej tyle samo, ile na kanapie Audi TT. Ceny Citroena e-C3 Aircrossa najbardziej muszą przygnębiać Hyundaia, który nową generację Kony Electric 48 kWh sprzedaje od 184 900 złotych. Nawet starszy Hyundai Kona Electric 39 kWh (sprzed odświeżenia) kosztuje od 168 900 złotych.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 6 głosów Średnia: 4.7]