W sierpniu bieżącego roku w fabryce Nissana w Sunderland (Zjednoczone Królestwo) mogą wystartować testowe linie produkcyjne Nissana Leafa nowej generacji. Według przecieków Nissan Leaf ZE2 ma wyglądać jak mini Ariya, być elektrycznym crossoverem coupe i powinien trafić do sprzedaży w przyszłym roku. Ale wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej spowodowało cały szereg perturbacji, które mogą wpłynąć na sukces lub porażkę nowego modelu, informuje Autocar.
Nowy Nissan Leaf (2025), czyli piętrzące się trudności
Nissan przez długi czas „nie potrafił” zdecydować, czy chce, by kolejna generacja Leafa wyjeżdżała z Sunderland. Pomogły mu w tym dopiero deklaracje brytyjskiego rządu dotyczące dużych pakietów finansowego wsparcia. Mimo tego Alan Johnson, wiceprzewodniczący firmy ds. produkcji regionalnej, otwarcie powiedział Autocarowi, że wytwarzanie auta na terenie Zjednoczonego Królestwa jest „prawdziwym wyzwaniem”, które „powiedzie się tylko wtedy, gdy niebo będzie im sprzyjało”. Problemem ma być wszystko, od budowy lokalnych łańcuchów dostaw, do cen energii (źródło).
Premiera nowego Nissana Leafa mogłaby nastąpić przed końcem roku, produkcja finalnej wersji wystartowałaby w marcu 2025 po trwających około pół roku testach. Dostawy mogłyby więc ruszyć w pierwszej połowie 2025 roku. Auto ma przypominać koncept o nazwie Chill-out (pol. Wy-luzuj), powstanie na nowej platformie CMF-EV, dzięki czemu będzie znacznie bliższe Nissanowi Ariya i Renault Scenic E-Tech Electric niż Leafowi poprzedniej generacji. Z niektórych przecieków wynika, że auto prezentuje się właśnie niczym mniejsza Ariya.
Fabryka w Sunderland ma zostać uzupełniona o fabrykę baterii oraz kolejny zakład wytwarzający ogniwa należący do chińskiego Envision. Linie, na których wcześniej montowano akumulatory, mają zostać przystosowane do obsługi elektrycznego Juke’a, który ma się pojawić na rynku w 2027 roku. Przedstawiciele przedsiębiorstwa mówią m.in. o modernizacji wózków transportujących samochody, żeby poradziły sobie z większą wagą elektryków. Cały kompleks może docelowo wytwarzać nawet 600 000 aut rocznie, podczas gdy dotychczas maksymalna wydajność zakładu wynosiła 300 000 pojazdów rocznie.
