Doczekaliśmy się. Dziś oficjalnie zadebiutowała Kia EV3, elektryczny crossover segmentu C dostępny z gigantyczną baterią o pojemności 81,4 kWh (lub mniejszą, 58,3 kWh) dającą zasięg 600 jednostek WLTP. Przedstawiciele Kii, którzy prezentowali nam auto, byli z modelu wyraźnie dumni, podkreślali wielokrotnie, że może być ono jedynym samochodem w gospodarstwie domowym. Kia EV3 prezentuje się jak lepsza pod niemal każdym względem Kia Niro EV: ma większą baterię, lepszy zasięg (lub tylko minimalnie słabszy przy akumulatorze 58,3 kWh), wyższą moc ładowania, prawie taki sam bagażnik przy bardziej kompaktowych wymiarach. Oficjalna prezentacja modelu miała miejsce w południe, w czwartek 23 maja (patrz też Forum Kia EV3):
Redakcja Elektrowozu miała okazję zapoznać się z Kią EV3 w kwietniu we Frankfurcie (Niemcy), przelot został zorganizowany i sfinansowany przez polski oddział Kii. Prezentacje modelu były statyczne, auto ma trafić do produkcji w drugiej połowie roku. Jednak nawet tak krótki kontakt wystarczył, by wyrobić sobie wrażenie, że Kia EV3 wygląda niemal dokładnie tak, jak powinna prezentować się następczyni Kii e-Niro (co jest tematem na osobny artykuł). Samochód nie jest ostatnim elektrykiem południowokoreańskiego producenta, przygotowywana jest jeszcze choćby Kia EV2, która najwyraźniej zostanie następczynią Kii e-Soul.
Kia EV3: ceny
Spis treści
Przed premierą krążyły w internecie spekulacje na temat cen Kii EV3. Wydaje nam się, że one wszystkie, bez wyjątku, były szacunkami lub pobożnymi życzeniami dziennikarzy. Mimo rozmaitych podchodów i pytań wprost – dotychczas któraś z metod dawała choćby przybliżone wartości – nie otrzymaliśmy nawet orientacyjnej kwoty. Dochodzimy do wniosku, że producent przygląda się konkurencji, chce ocenić reakcję rynku na premierę i dopiero wtedy poda kwoty.
Biorąc pod uwagę pozycjonowanie modelu ceny Kii EV3 wcale nie muszą być niższe niż ceny Kii Niro EV (obecnie: od 157 326 zł w ofercie promocyjnej), a przy dużej baterii spodziewajmy się kwot na poziomie cen Tesli Model 3.
Kia EV3: wymiary i dlaczego tyle o tym piszemy
Choć we wczesnej komunikacji producent nazywał model „sumbkompaktowym crossoverem” (segment B-SUV), auto jest raczej kompaktem, a przynajmniej otwiera segment C-SUV. Wymiary Kii EV3 to: 4,3 metra długości, 1,85 metra szerokości i 2,68 metra rozstawu osi. Dla porównania: Renault Megane E-Tech Electric stojący na pograniczu segmentów ma 4,2 metra długości i 2,685 metra rozstawu osi. Volvo EX30, które dla producenta jest B-SUV-em, ma 4,23 metra długości i 2,65 metra rozstawu osi.
Tak to już jest z samochodami elektrycznymi: gdy nie powstają na spalinowych platformach (porównaj: BMW i4), przy mniejszych rozmiarach oferują przestrzeń we wnętrzu porównywalną do konwencjonalnie zasilanych samochodów o 1/3-1/2 segmentu większą. Dlatego w Stanach Zjednoczonych, gdzie pod uwagę bierze się również rozmiar kabiny, Renault Megane E-Tech Electric jest kompaktem, podczas gdy w Europie nazywa się go crossoverem (!) segmentu B.
Pojemność bagażnika Kii EV3 to 460 litrów (plus 25 litrów pod maską z przodu), podczas gdy w Kii Niro EV mamy do dyspozycji 475 litrów. Tylko że EV3 ma 4,3 metra długości a Niro EV – 4,42 metra. W obu modelach duży bagażnik udało się wygospodarować kosztem pewnej decyzji, która nie wszystkim przypadnie do gustu: napędu na przód i tylko na przód.

Kia EV3 i pojemność bagażnika. Zwróć uwagę, że podłogę można zamontować w pozycji niższej (zdjęcie na górze) i wyższej (zdjęcie prasowe na dole). Nawet w pozycji niższej pod podłogą jest ciągle niewielka ilość przestrzeni
Kia EV3, dane techniczne
Zacznijmy od silników, bo tutaj nie ma się nad czym rozwodzić: 150 kW/204 KM mocy maksymalnej na przedniej osi i 283 Nm momentu obrotowego. Koniec opcji do wyboru, innego napędu nie ma, chociaż producent nie wyklucza, że w przyszłości może się pojawić. Konkurencja działa różnie, Renault nie rozważa nawet napędu na obie osie, Volvo z kolei nie ma z nim najmniejszych problemów.
Intrygujące jest to, że producent mocno podkreślał fakt użycia platformy E-GMP w EV3, ale przykrojonej do potrzeb samochodu kompaktowego. Mamy więc platformę E-GMP i architekturę 400 V, co dotychczas wydawało się sprzecznością. Mamy też – tutaj chyba największe zaskoczenie – do wyboru dwie naprawdę spore baterie. Podczas gdy w dawnej Kii e-Niro było 39,2 lub 64 kWh, akumulator Kii EV3 może mieć 58,3 lub 81,4 kWh pojemności. Wszystko wskazuje na to, że w obu przypadkach użyto ogniw wysokoniklowych, chociaż „Kia sprawdza inne możliwości”. Tak czy siak teraz jest już chyba jasne, dlaczego producent MUSIAŁ zwiększyć pojemność baterii EV6.

Pierwotna specyfikacja Kii EV3. Ostateczna certyfikacja podniosła zasięg do 600 jednostek WLTP na najmniejszych felgach (c) Kia
Kia EV3 Standard Range 58,3 kWh obiecuje 410 jednostek WLTP zasięgu, co powinno przełożyć się na 350 kilometrów realnie w trybie mieszanym, 246 kilometrów przy jeździe z GPS-ową szybkością 120 km/h i rozładowaniem baterii do zera. Kia EV3 Long Range 81,4 kWh ma aż 600 jednostek WLTP zasięgu, czyli 513 kilometrów realnie w trybie mieszanym, 360 kilometrów przy jeździe z GPS-owymi 120 km/h i rozładowaniem baterii do zera [wstępne obliczenia redakcji Elektrowozu].
Kia EV3, ładowanie
Zacznijmy od ładowarki pokładowej AC-DC: w standardzie oferowana będzie trzyfazowa ładowarka 11 kW, ale w przyszłości ma się pojawić możliwość zakupu wersji 22 kW. Volvo daje taką możliwość w EX30 już teraz, Kia wyraźnie nie chce mnożyć kosztów, bo nie wie, jakie przyjęcie czeka model na rynku. Jeśli chodzi o ładowanie prądem stałym, to w EV3 naprawiono to, co bolało nabywców Kii Niro EV, zwiększono maksymalną moc uzupełniania energii. Teraz wynosi ona 102 kW dla mniejszej baterii i 128 kW dla większej.
Dodajmy, że zdaniem redakcji Elektrowozu producent chciał zaoferować klientom jak największe pojemności baterii bez windowania cen sporo powyżej równowartości 200 tysięcy złotych (porównaj: Volvo EX30), dlatego wartości wyglądają na naciągnięte, żeby tylko przeskoczyć 100 lub 125 kW u konkurencji. W pierwotnej wersji specyfikacji czasy ładowania od 10 do 80 procent są jedynymi, które podano w przybliżeniu, w ostatniej chwili dowiedzieliśmy się, że Kia EV3 uzupełnia energię do 80 procent w 31 minut. Jeden postój w drodze nad morze i tak jest raczej standardem, a taki odpoczynek przy szybkiej ładowarce wystarczy, by według naszych obliczeń Kia EV3 pokonała w sumie 610 kilometrów po autostradach.
Kia EV3, wzornictwo i wnętrze
Kia EV3 ma pudełkowe kształty – współczynnik oporu powietrza Cx = 0,267 – nawiązujące do Kii EV9. Kia EV9 jest dziś sztandarowym modelem producenta i jeśli jej wygląd osadzi się w świadomości odbiorców, Kia EV3 będzie jednoznacznie rozpoznawana jako elektryk z Korei Południowej. Samochód jest odważny wizualnie, ale nie nazbyt odważny, żeby nie przesadzić. Pudełkową bryłę zaprojektowano tak, by nie wydawała się ciężka, a jednocześnie pozwoliła na praktyczne rozwiązania w rodzaju dużego bagażnika. Światła z tyłu nawiązują do konstelacyjno-gwiezdnego układu w EV9 („Star Map”), czujemy w nich też delikatną inspirację BMW i3. Nie zdecydowano się na popularny ostatnio pas świetlny z tyłu – i to chyba dobra decyzja:
Wnętrze jest zaskakująco przestronne jak na model segmentu C, niczym w VW ID.3. Osoba o wzroście 190 cm (piszący te słowa) mieści się sama za sobą, ma też więcej miejsca na stopy pod fotelem z przodu niż w Kii EV6, gdzie ta przestrzeń bywała problematyczna. Dobór materiałów w bogatej edycji GT Line pasuje do segmentu popularnego: były przyjemne w dotyku (obicie siedzeń, kokpit), były też twarde czy wręcz mogące pełnić rolę pilnika do paznokci. Te ostatnie, na szczęście, pojawiły się głównie poza kabiną. Ich struktura, jak nam powiedziano, ma być rezultatem faktu, że pochodzą w stu procentach z recyklingu. Jako rodzice doceniamy porty USB w oparciach foteli i nawiewy w tunelu środkowym z tyłu:
Sam kokpit przypominał ten w Kii EV9 z dzielonym na trzy części ekranem o sumarycznej przekątnej 30 cali. Liczniki i wyświetlacz centralny mają po 12,3 cala, oprócz tego między nimi ulokowano 5-calowy panel sterowania klimatyzacją. Na podszybiu zastosowano HUD, wyświetlacz projekcyjny. Liczbę przycisków zminimalizowano, na szczęście zrezygnowano z dwufunkcyjnego panelu, który stosowany jest w Kii EV6 – kto kiedykolwiek zrobił głośniej radio zamiast zwiększyć temperaturę, będzie wdzięczny producentowi za tę korektę. Sama kierownica nie jest aż tak stylowa, jak w EV9, znajdziemy natomiast pod nią tę samą wielką wajchę do uruchamiania samochodu i wyboru kierunku jazdy:
Kia EV3, V2G i ciekawostki
Najważniejszą zmianą różniącą Kię EV3 od Niro EV jest obsługa V2G, czyli dwukierunkowej komunikacji z siecią elektroenergetyczną. Wymaga ona jednak współpracy z dostawcą energii i zakupu odpowiedniego wallboksa, więc na razie w Polsce jej nie zaznamy. Produkcja modelu ma się rozpocząć w nadchodzących miesiącach, dostawy planowane są najwcześniej w IV kwartale 2024 roku.
Informacja prasowa: