Temat umknął polskim mediom, a jest interesujący, dlatego warto o nim opowiedzieć. Podczas targów CES 2024 francuska firma Valeo zaprezentowała system ładowania bezprzewodowego (indukcyjnego) Valeo Ineez Air Charging, który nie dość, że ma wysoką sprawność, to jeszcze obiecuje kompatybilność z technologiami, które dopiero teraz zaczynają trafiać na rynek, oraz niskie koszty zakupu.
Valeo Ineez Air Charging z bliska
Valeo chwali się, że Ineez Air Charging jest jedynym tego typu systemem na świecie, który wykorzystuje niską częstotliwość, około 3 kHz, podczas gdy inni stosują standard SAE J2954 z częstotliwością do 85 kHz. Dzięki temu jest o połowę lżejszy niż konkurencja. Wykorzystana częstotliwość i uproszczone oprzyrządowanie sprawiają, że rozwiązanie ma być przystępne cenowo, ale dodajmy, że kosztów zakupu nie podano. Powinniśmy usłyszeć o nich, gdy sprzęt trafi na rynek, w 2027 roku.
Ineez Air Charging został określony mianem „kompatybilnego z każdym wallboksem na świecie”, układ wpinany jest do naściennej stacji ładowania albo po prostu do sieci – czyli faktycznie może być stosunkowo niedrogi. Oprócz tego system ma współgrać z wszystkimi sieciami i samochodami, może być montowany zarówno w miejscach publicznych, jak też w przestrzeniach prywatnych, w przyszłości mógłby zatem przysłużyć się autonomicznym taksówkom, Robotaxi. Część montowana w podwoziu elektryka ma ważyć mniej niż 5 kilogramów.
Zestaw Valeo ma obsługiwać moce od 7 do 22 kW (prototyp: 7 kW) i powinien osiągnąć sprawność do 93 procent, czyli zbliżoną do połączeń przewodowych. Gwarantuje też współpracę z funkcją V2G, dwukierunkowym przepływem energii. To ostatnie jest o tyle intrygujące, że nie ma jednej metody oddawania energii, część producentów wykorzystuje prąd przemienny (np. Kia, Renault), inni stawiają na prąd stały (np. Volkswagen) – nie jest jasne, czy Ineez Air Charging poradziłoby sobie z nimi wszystkimi.