Skoda zapowiedziała model Skoda Epiq, siostrę VW ID.2 i Cupry Raval. Auto będzie crossoverem segmentu B z napędem na przód, całkiem sporym zasięgiem i bagażnikiem pojemniejszym o ponad 50 procent od wodorowej Toyoty Mirai, która należy do segmentu E. Skoda Epiq w wersji produkcyjnej zostanie pokazana w 2025 roku.
Nowa Skoda Epiq – zapowiada się interesująco
Pojemność bagażnika Skody Epiq ma wynieść do 490 litrów, podczas gdy wodorowa Toyota Mirai II oferuje tylko 321 litrów przestrzeni na bagaże. Nie trzeba być wielkim ekspertem, żeby domyślić się, że przy samochodzie o długości 4,1 – mowa o Skodzie Epiq – metra oznacza to napęd na przód, bo silnik z tyłu zająłby część przestrzeni (w Mirai zajmuje ją trzeci zbiornik na wodór i silnik, jest tam też pionowo postawiona bateria).
Producent mówi o kabinie z „dużą ilością miejsca” dla pięciu osób, co brzmi jak powrót do starych dobrych europejskich czasów, gdy większości ludzi wystarczały modele segmentu B, a samochody segmentu C nazywane były „małymi autami rodzinnymi„. Wnętrze ma być minimalistyczne, praktyczne i wytrzymałe
Mała elektryczna Skoda powstanie na platformie MEB Small, ma mieć ponad 400 jednostek WLTP zasięgu, około 340 kilometrów realnie w trybie mieszanym i do 240 kilometrów przy jeździe z GPS-ową szybkością 120 km/h [wstępne obliczenia redakcji]. Cena Skody Epiq będzie się zaczynać od 25 000 euro, równowartości 107 000 złotych. Auto będzie produkowane w fabryce w Pampelunie, zapewne obok VW ID.2 i Cupry Raval.
Nazwa samochodu nie jest przypadkowa, modele zaczynające się na E to auta elektryczne, kończące oznaczenie q symbolizuje crossovery lub SUV-y. Produkcyjny wariant Epiqa ma zostać pokazany w 2025 roku, debiutu rynkowego spodziewajmy się w 2026 lub 2027 roku. W tym roku natomiast zostanie pokazana Skoda Elroq, kompaktowy elektryczny crossover producenta.
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
