Mini Countryman E ma już ceny i polski konfigurator. Samochód w podstawowej wersji Essential zaczyna się od 189 500 złotych za wersję z silnikiem o mocy 150 kW/204 KM napędzającym przednie koła. Jest też wariant Countryman SE All4 z dwoma silnikami o łącznej mocy 230 kW/313 KM, który kosztuje od 221 100 złotych. Samochód należy do segmentu C-SUV, najtańszy wariant z silnikiem spalinowym (benzynowym) zaczyna się od 159 400 złotych.

Mini Countryman E: ceny, wersje i wszystko, co wiadomo

Wszystkie warianty Mini Countryman E mają baterię o pojemności 66,5 (64,6) kWh, czyli dokładnie tę samą, którą znajdziemy w BMW iX1 i iX2. Reszta też jest identyczna, bazowa edycja ma napęd na przód, ale jest wersja z napędem na obie osie (AWD). Nieco bardziej kanciasta sylwetka Mini powoduje, że modele mają minimalnie niższe zasięgi niż krewniacy ze znaczkiem BMW: według WLTP Mini Countryman E ma 423-462 jednostki, wersja SE All4 to przedział 399-423 jednostek.

Jako że mało kto kupuje edycje z najmniejszymi felgami, za bardziej realne wartości należy uznać odpowiednio 423 i 399 jednostek WLTP, czyli odpowiednio 362 i 341 kilometrów zasięgu w trybie mieszanym oraz 250 i 240 kilometrów zasięgu autostradowego przy GPS-owych 120 km/h i rozładowaniu baterii do zera [obliczenia Elektrowozu]. Przy rozładowaniu baterii do 10 procent – bo przecież trzeba się naładować – będzie mniej.

Co ciekawe, producent informuje wprost, że ujednolicił cenę online z cenami w salonach, nie ma więc potrzeby biegania za okazjami (błękitny pasek w górnej części ilustracji). Pojawiło się też dodawanie do koszyka oraz opłata wstępna w wysokości 7 500 złotych, która zostaje odliczona od ceny po zawarciu umowy kupna:

Mini Countryman E – wersje wyposażenia

Do wspomnianej we wstępie linii Essential trzeba się doklikać, ponieważ konfigurator zaproponuje nam wersję Classic kosztującą od 200 100 złotych. Jest też edycja Favoured od 215 000 zł i najbogatszy wariant John Cooper Works kosztujący od 223 200 złotych.

W ramach linii Essential otrzymujemy m.in. diodowe lampy z przodu i z tyłu, dwustrefową klimatyzację z nawiewem w tylnym rzędzie, ładowarkę pokładową AC-DC trzyfazową o mocy 11 kW, możliwość ładowania prądem stałym z mocą do 130 kW (29 min. od 10 do 80 procent), kamerę cofania i asystenta parkowania, nawigację Mini, obsługę Apple CarPlay i Android Auto, dostęp do samochodu z poziomu aplikacji mobilnej.

Wersja Classic dostaje… niebieskie pasy w konfiguratorze, co samo w sobie podnosi atrakcyjność zaprezentowanego samochodu i ładnie współgra z akcentami we wnętrzu. Standardem staje się sztuczna skóra i podgrzewana sportowa kierownica, pojawia się indukcyjna ładowarka telefonu i podgrzewanie przednich foteli. Dach robi się czarny, więc całe nadwozie jest dwukolorowe:

W edycji Favoured dostajemy 18-calowe (wcześniej: 17″) felgi i sportowe fotele z perforowanym obiciem ze sztucznej skóry. Jest też m.in. asystent świateł drogowych, odblokowywanie rygli po zbliżeniu się do samochodu, przyciemniane lusterko wsteczne i niewielki ekranik na podszybiu pełniący rolę wyświetlacza Head-up (HUD). Dach wraca do koloru nadwozia:

Najbardziej agresywnie prezentuje się linia John Cooper Works, która ma czarny dach, czarne 19-calowe felgi czy sportowe hamulce. Ta pokazywana jest na najszybszym, czerwonym tle, więc człowieka aż kusi, żeby poeksperymentować z lakierami i felgami, które lepiej się z nim komponują:

Z samochodami przychodzą pakiety wyposażenia od XS do XL, w ramach których możemy otrzymać m.in. adaptacyjne reflektory (od S), kamery 360 stopni (od L), przyciemniane tylne szyby (od L), system rozszerzonej rzeczywistości w nawigacji (od L), trzyfazową ładowarkę 22 kW (od L) oraz audio Harman Kardon Surround (od L). Fotel z funkcją pamięci, masażu i podparcia lędźwiowego znajdziemy w pakiecie XL (+45 600 zł).

Konfigurator samochodu znajduje się TUTAJ.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 0 głosów Średnia: 0]