Porsche zaprezentowało odświeżone Porsche Taycan (2024). Auto przeszło lekki facelifting, zostało też dopracowane technologicznie (platforma J1.2). W tej chwili może uzupełniać energię z mocą do 320 kW i według pierwszych niezależnych pomiarów jego krzywa ładowania może się utrzymać powyżej lub w okolicy 300 kW aż do ponad 60 procent baterii. Bateria Performance Plus samochodu ma 105 kWh pojemności całkowitej, 97 kWh pojemności użytecznej zamiast 93,4 (83,7) kWh, co przekłada się na lepszy zasięg modelu.

Porsche Taycan (2024): cena, specyfikacja i wszystko, co wiemy

Polska strona Porsche reklamuje obecnie wariant Porsche Taycan Turbo Cross Turismo, który nigdy nie należał do najtańszych, eufemistycznie mówiąc (TUTAJ). Samochód w bazowej konfiguracji zaczyna się od 815 000 złotych, podczas gdy wcześniejsza wersja modelu kosztowała była tańsza o niemal 100 000 złotych (718 000 zł). Dodatkowe pieniądze płacimy prawdopodobnie przede wszystkim za większą baterię, która obecnie ma 105 (97) kWh (źródło). Polskie ceny Porsche Taycan nie-Sport, nie-Cross Turismo nie są znane.

Porsche Taycan Cross Turismo. Najłatwiej rozpoznać je po czarnych ozdobnikach nad kołami oraz trapezoidalnym wcięciu na przednim zderzaku (c) Porsche

Porsche Taycan, Taycan Cross Turismo, czyli kombi z ozdobnikami i Porsche Taycan Sport Turismo (c) Porsche

Tak skonfigurowany wariant ma do 520 kW/707 KM mocy z możliwością krótkotrwałego jej podbicia do 650 kW/884 KM z użyciem mechanizmu kontroli startu (ang. Launch Control), a w Taycan Turbo S – do 700 kW/952 KM. Moment obrotowy wynosi 940 Nm, przyspieszenie 0-100 km/h trwa 2,8 sekundy (też z Launch Control). W poprzedniej wersji było o 0,5 sekundy dłuższe. Najlepsze pod tym względem nowe Porsche Taycan Turbo S ma przyspieszenie 0-100 km/h trwające 2,4 sekundy.

Porsche Taycan Sport Turismo, wariant kombi (c) Porsche

W nowym Porsche Taycan (2024) zostawiono dwubiegową przekładnię na tylnej osi, ale użyto nowszego, mocniejszego silnika (+80 kW), innego falownika i zoptymalizowanego oprogramowania. Producent chwali się też innym chłodzeniem, nową generacją pompy ciepła i zmienioną rekuperacją, która obecnie jest w stanie hamować samochód z mocą nawet 400 kW (wcześniej: do 290 kW). A zatem przy ładowarce nowe Porsche Taycan też byłoby w stanie przyjmować krótkie strzały z mocą 400 kW.

Porsche Taycan (c) Porsche

Ilość miejsca na tylnej kanapie Porsche Taycan (c) Porsche

Powyższe parametry dotyczą wersji z napędem na obie osie, ale będą też dostępne warianty z napędem na tył (w sumie: cztery opcje). To właśnie bazowe Porsche Taycan ma do 678 jednostek WLTP zasięgu, co powinno przełożyć się na 579 kilometrów realnie w trybie mieszanym i 407 kilometrów zasięgu autostradowego przy GPS-owej szybkości równej 120 km/h [wstępne obliczenia redakcji Elektrowozu].

Dodajmy, że w poprzedniej generacji Taycana wartości te były nieco niedoszacowane oraz że z pomiaru przedstawicieli portalu Edmunds wynika, że przy średniej szybkości 88,5 km/h auto (wersja Taycan 4S, przedprodukcyjna) było w stanie przejechać 526 kilometrów (źródło):

Opisywane przez nas Porsche Taycan Turbo Cross Turismo obiecuje do 601 jedn. WLTP, jest też odrobinę głośniejsze niż poprzednik. We wszystkich wersjach większy zasięg połączono z wyższą mocą ładowania, która przez maksymalnie 5 minut może przekraczać 300 kW, co pozwala na uzupełnienie baterii od 10 do 80 procent w 18 minut. Pamiętajmy, że mówimy o akumulatorze o pojemności 105 (97) kWh w architekturze 800 V oraz że w przeszłości Porsche rekomendowało obniżanie maksymalnej mocy ładowania do 200 kW w celu wydłużenia żywotności baterii.

Edmunds mówi o drugim miejscu w rankingu „najszybciej uzupełniany zasięg”, pierwsze zajmuje Hyundai Ioniq 6 RWD.

Krzywa ładowania Porsche Taycan (2024) sporządzona przez portal Edmunds. Od 20 do około 60 procent auto przebijało 300 kW (c) Edmunds

Standardowym elementem wyposażenia modelu jest m.in. adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne, oświetlenie nastrojowe, mechanizm parkujący (ParkAssist) z kamerą cofania, podgrzewane przednie fotele, pompa ciepła, bezprzewodowa ładowarka telefonu, porty ładowania po obu stronach nadwozia czy nawet przełącznik trybu jazdy. Dostawy samochodu ruszą wiosną 2024 roku.

Oto, jak nowego Taycana ocenia właściciel obecnej generacji:

Przeszedłem już przez konfigurator i wyszło, że to samo wyposażenie to 73k pln więcej niż w moim poprzednim modelu. Za 35% więcej zasięgu na autostradzie + dużo większy zasięg zimą – a zmiany wewnętrznie w tej ulepszonej platformie J2 są znaczące – to uważam, że jest to dobra cena. Patrząc na tą prezentację 97 slajdów jest o czym rozmawiać.

Generalnie jestem przeciwnikiem zmieniania samochodu co 3 lata. Poprzedni samochód klasy E bardzo dobrze wyposażony jeździł u mnie 15 lat, dbałem o niego i nie psuł się. Po 10 latach dostał generalny remont który kosztował więcej niż jego obecna rynkowa wartość.

Taycan zostaje bo jestem z niego bardzo zadowolony. Miał 2 awarie obie dotyczyły tego samego „heatera” do ogrzewania kabiny. Pierwsza wymiana na ten sam model grzałki 5 dni. Druga wymiana 1 dzień – już na model poprawiony. Niestety ten element został błędnie zaprojektowany przez firmę Webasto, ale został poprawiony i jest częścią akcji serwisowej. W obu przypadkach miałem samochód zastępczy na czas naprawy podstawiony pod dom a Taycan zabrany na lawecie.

Jeśli odpukać coś złego się stanie to oczywiście kupię bez wahania. Co do nowej wersji to polecam 4s (może GTS jak będzie) w nadwoziu sedan która jest najbardziej wyśrodkowana i efektywna aerodynamicznie. Moc jest odpowiednia – szkoda, że się do niej można przyzwyczaić. Nie polecam zwykłego Taycana (RWD) trochę mała moc w porównaniu do innych modeli. Pomiędzy RWD a 4s jest przepaść dużo dużo większa niż różnica między 4s a Turbo S. Nie wiem jak będzie w obecnym modelu.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 5]