Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) opublikowało wyniki sprzedaży samochodów z różnymi typami napędów na terenie Unii Europejskiej i Europy. W 2023 roku na Starym Kontynencie najchętniej wybierano auta benzynowe (35,3 procent), na drugim miejscu dojechały zsumowane hybrydy i pseudohybrydy (25,8 procent). Jednak przy uczciwym liczeniu drugie są auta elektryczne (BEV) z udziałem wynoszącym 14,6 procent. Tuż za nimi pojawiłyby się pseudohybrydy oddzielone od hybryd (13,9 procent), diesle (13,6 procent) i dopiero za nimi mielibyśmy klasyczne hybrydy (HICE, dawniej: HEV) – 11,9 procent.

Samochody elektryczne w Europie: +28,2 proc rok do roku. W Unii: +37 proc. r/r

Zacznijmy od drobnego wytłumaczenia: ACEA podaje, że hybrydy („HEV”) wygenerowały w sumie 25,8 procent rynku. Ale organizacja liczy łącznie hybrydy klasyczne i pseudohybrydy (mHICE/mHEV), bo na wielu rynkach dane te są sumowane. Tymczasem wielokrotnie dowodziliśmy, że mHICE nie jest napędem hybrydowym, nie spełnia definicji napędu hybrydowego, dlatego auta tego rodzaju powinny być klasyfikowane jako po prostu spalinowe.

Przedstawicielka ACEA specjalnie dla nas oszacowała stosunek prawdziwych HEV/HICE do mHEV/mHICE i wygląda na to, że wynosi on około 46:54. Wyliczone 54 procent z 25,8 procent całego rynku powinno obdzielić napędy spalinowe (benzynowe i diesle), pozostałe 0,46 x 25,8 = 11,9 procent to właśnie przybliżony udział starych hybryd w sprzedaży w 2023 roku.

Ranking powinien prezentować się zatem tak (porównaj dane źródłowe):

  • samochody benzynowe – 35,3 procent,
  • auta elektryczne (BEV) – 14,6 procent,
  • pseudohybrydy (mHICE, dawniej: mHEV) – 13,9 procent,
  • diesle – 13,6 procent,
  • stare hybrydy (HICE, dawniej: HEV) – 11,9 procent,
  • hybrydy ładowane z gniazdka (PHICE, dawniej: PHEV) – 7,7 procent,
  • inne – 3 procent.

W Unii Europejskiej sprzedało się 1,54 miliona samochodów elektrycznych, o 37 procent więcej niż w 2022 roku. W całej Europie (EU + EFTA + UK) wynik to 2,02 miliona elektryków, o 28,2 procent więcej niż rok temu. Na terenie Polski zakupiono 17 078 aut elektrycznych, podczas gdy rok wcześniej było 11 291, wzrost wyniósł zatem 51,3 procent. Podkreślmy to: w 2023 roku sprzedało się u nas więcej BEV-ów niż wszystkich innych alternatywnych rodzajów napędów, w tym LPG czy CNG, o wodorze nie wspominając (mniej niż 100 sztuk?).

Co ciekawe, wiele krajów zanotowało wzrosty trzycyfrowe, powyżej 100 procent rok do roku. Na terenie Unii Europejskiej najsłabiej wypadły Niemcy (+11,4 procent r/r; 524 219 egz.), w całej Europie jedynym krajem ze spadkiem rok do roku była… Norwegia (-24,4 procent). Dodajmy, że wyniki Norwegii są prawdopodobnie efektem nasycenia rynku, ponieważ elektryki osiągnęły tam udział wynoszący 82,4 procent wszystkich samochodów nowych.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 3]