Koncern Stellantis przymierza się do wybudowania czwartej fabryki baterii Li-ion w Europie, donoszą hiszpańskie media. Zakład miałby powstać w ramach joint-venture Automotive Cells Company, w skład którego wchodzi Stellantis, Total i Mercedes. Jako potencjalne lokalizacje rozpatrywane są Francja, Niemcy i Włochy, decydujący ma być poziom zewnętrznego wsparcia dla inicjatywy. Nieoficjalnie mówi się, że partnerem nowej fabryki mógłby być też chiński CATL.
Nowa fabryka baterii ACC
Koszt całego projektu oszacowano na 2,5 miliarda euro, równowartość 10,9 miliarda złotych. Koncern liczy na wsparcie zarówno na poziomie rządowym, jak też regionalnym, i to ono ma zadecydować o ostatecznym postawieniu w fabryki w jednym z wymienionych krajów. Hiszpański rząd obiecał rzekomo 55,87 miliona euro (0,24 miliarda złotych), co spotkało się z niezadowoleniem władz spółki, bo zakłady Envision i PowerCo (Volkswagen) otrzymały wyższe kwoty.
ACC ma już swoje fabryki w Douvrin (Francja), Kaiserslautern (Niemcy) i Termoli (Włochy). Każda z nich ma początkowo produkować 13 GWh ogniw, w 2030 roku wszystkie powinny osiągnąć sumaryczny poziom 120 GWh ogniw Li-ion. Dzięki czwartemu zakładowi ta wartość mogłaby wzrosnąć do 160 GWh ogniw, co odpowiada poziomowi 2,7 miliona typowych samochodów elektrycznych.
Hiszpania ma być miejscem, gdzie będą powstawały samochody na platformie STLA Small – jako konkurencyjne do Cupra Raval i VW ID.2 na MEB Entry – więc ulokowanie tam gigafabryki ogniw byłoby korzystne dla koncernu Stellantis. Niewykluczone, że partnerem podczas budowy zakładu byłoby chińskie CATL, a placówka skupiłaby się na wytwarzaniu tanich ogniw litowo-żelazowo-fosforanowych (LFP). Niskie koszty ich pozyskania idealnie pasowałyby do najmniejszych modeli na platformie STLA Small.
Nota od redakcji Elektrowozu: gwoli przypomnienia, „gigafabryka” to fabryka wytwarzająca gigawatogodziny (GWh) ogniw rocznie.
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
