Od 2024 roku w Stanach Zjednoczonych wchodzi w życie odświeżona wersja procedury EPA, za pomocą której określany jest zasięg samochodów elektrycznych (i spalanie aut spalinowych). Efektem są obniżone zasięgi Tesli w amerykańskim konfiguratorze. Producent rozesłał właśnie do klientów czekających na auta informację, że muszą zaakceptować zmienione parametry pojazdów przez ich ponowną konfigurację albo ich zamówienie zostanie anulowane.

Niższe zasięgi Tesli według EPA

Najpierw dane, średni spadek zasięgów wyniósł około 10 procent w stosunku do starszej wersji procedury EPA (pol. Agencji Ochrony Środowiska):

  • Tesla Model S AWD, aktualny zasięg według EPA: 405 mil / 652 km,
  • Tesla Model S AWD Plaid: 359 mil / 578 km,
  • Tesla Model 3 RWD przed faceliftingiem: 272 mile / 438 km,
  • Tesla Model 3 AWD Long Range przed faceliftingiem: 333 mile / 536 km,
  • Tesla Model 3 AWD Performance przed faceliftingiem: 315 mil / 507 km,
  • Tesla Model X AWD: 335 mil / 539 km,
  • Tesla Model X AWD Plaid: 326 mil / 525 km,
  • Tesla Model Y RWD: 260 mil / 418 km,
  • Tesla Model Y AWD Long Range: 310 mil / 499 km,
  • Tesla Model Y AWD Performance: 285 mil / 459 km.

Po odświeżeniu procedura przypomina dawną ścieżkę dwuczęściową (była jeszcze pięcioczęściowa, która dawała lepsze wyniki). Nabywcy Tesli ze Stanów Zjednoczonych chwalą ruch, twierdzą, że nowe rezultaty są bliższe realnym możliwościom aut, bo starsze były przesadzone, wymagały bardzo ostrożnej jazdy. Sam producent rozsyła do posiadaczy Modelu X [innych na razie nie widzieliśmy – red.] informację, że muszą ponownie skonfigurować samochód do 10 stycznia, w przeciwnym razie ich zamówienie zostanie anulowane (źródło).

Co interesujące, Tesla wzmiankuje przy okazji, że wprowadziła w autach drobne poprawki związane z „komfortem i funkcjonalnością”. Dotychczas udało się wyśledzić tylko jedną: brak trybów Creep i Roll, które przypominały odpowiednio jazdę samochodem spalinowym z automatyczną skrzynią biegów (Creep) oraz jazdę ze skrzynią manualną i przerzucaniem na „luz” w przypadku zjazdów (Roll). Innymi słowy: w nowych Teslach został tylko tryb Hold, one-pedal driving. Może mieć to związek z nową wersją procedury EPA, ponieważ rekuperacja ma wpływ na testy zasięgu.

Aktualnie nie widać, żeby zmiany w amerykańskim konfiguratorze miały jakikolwiek wpływ na auta oferowane w Europie. Na Starym Kontynencie stosowana jest procedura WLTP, a Modele 3 i Y mogą mieć ponadto nieco inne baterie.

Nota od redakcji Elektrowozu: jeśli kogoś interesują wartości historyczne, część z nich ma Edmunds.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: