Redmi Note 9 Pro pojawił się na rynku pod koniec 2020 roku. Był smartfonem klasy średniej, kosztował około 1 300-1 400 złotych. Okazuje się, że ma on wystarczające możliwości sprzętowe – kamery, pamięć, procesory – żeby przy użyciu oprogramowania Flowpilot i Openpilot samodzielnie poprowadzić samochód. I mówimy nie o zalanej słońcem Kalifornii, lecz o drodze w Indiach podczas deszczu, na której trafiają się pojazdy jadące pod prąd!
Flowpilot, Redmi Note 9 Pro i Suzuki Alto K10 na indyjskiej drodze
Nagranie nie jest nowe, powstało w maju 2023 roku. Choć patrzymy na drogę dwujezdniową (w domyśle: raczej szybszego ruchu), spalinowe Suzuki Alto K10 nie przemieszcza się szczególnie dynamicznie. Widzimy, że wyprzedzają je jednoślady, wskazówka prędkościomierza oscyluje w przedziale od 30 do 40 km/h, auto ma włączone światła awaryjne:
My second hand redmi note 9 pro running flowpilot is driving my alto k10 😂Can it get more desi than this ?#flowpilot #openpilot #ai #robotics #autonomous #cars #Android pic.twitter.com/eQa3zHSbFA
— mansin (@Mankaran32) May 14, 2023
Mimo tego prezentacja robi wrażenie, ponieważ pogoda raczej nie sprzyja elektronice: kierowca nie wiedzieć czemu nie włączył automatycznego lub ciągłego trybu pracy wycieraczek, szyba jest mokra, sprawia wrażenie zaparowanej, na poboczu zdarzają się ludzie, rowerzysta bez świateł, pojawił się nawet jeden motocykl i jeden samochód jadący pod prąd. Suzuki ma tendencję do wjeżdżania na linię po lewej stronie, cały przejazd wymagał dwóch korekt ze strony kierowcy.
Umieszczony pod lusterkiem telefon obserwuje drogę oraz kieruje samochodem, prawdopodobnie z użyciem przewodów ukrytych w uchwytach i pod osłonami. Oprócz tego pojazd musiał zostać wyposażony przez producenta w system EPS, Electronic Power Steering System, czyli po prostu mechanizm elektrycznego wspomagania kierownicy.
Flowpilot to oprogramowanie działające nad systemem Openpilot i pozwalające na uruchomienie go na lepszych smartfonach. Openpilot tworzony jest przez startup Comma.ai. Twórcy pakietu zalecają stosowanie Openpilota wraz z rozwiązaniem sprzętowym, jego ostatnia wersja to Comma 3X. Na nagraniu poniżej jest to pudełko podwieszone pod lusterkiem i kosztujące 1 250 dolarów, równowartość 4 920 złotych netto (źródło).
Nota od redakcji Elektrowozu: Comma.ai chwali się, że Openpilot współpracuje z ponad 250 modelami samochodów, przypominamy jednak, że rozwiązania tego typu nie są legalne w Polsce.
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
