Kuriozalna sytuacja. Prawnik reprezentujący szwedzkie związki zawodowe IF Metall w sporze z Teslą, Darko Davidovic, który od kilku tygodni dość mocno krytykuje firmę Muska, przyznał się, że ma w domu Teslę Model Y, którą zdarzało mu się jeździć. To nie wszystko: on sam kupił sobie w przeszłości nową Teslę Model S. Elektryczny crossover pojawił się w jego domu, choć miał już wtedy świadomość, że amerykański producent nie chce na swoim terenie związków zawodowych, o co on sam walczy dla IF Metall.
„To żona kupiła. Usiłowałem ją przekonać do BMW”
Kwestia zakupu elektrycznego crossovera „przez żonę” wyszła na jaw w rozmowie z portalem motoryzacyjnym CarUp. Prawnik zdradził, że nią jeździł, lecz teraz już mu nie wypada. Usiłował namówić żonę do BMW, lecz ta ma „silną wolę”. W 2019 roku kupił nową Teslę Model S, której pozbył się pod koniec 2020 roku. Był bardzo zadowolony z samochodu i sieci ładowania, zniechęciły go awarie i kontakty z serwisem. Wtedy, twierdzi, nie wiedział, że na terenie Tesli nie działają związki zawodowe.
Nie mógł powiedzieć tego samego o Modelu Y nabytym przez żonę, bo o braku związków zawodowych w szwedzkim oddziale Tesli dowiedział się pod koniec 2022 roku, a elektrycznego crossovera odebrali w marcu 2023 roku.
Jak podkreślił prawnik, jego [jako reprezentanta IF Metall] celem nie jest potępianie tych, którzy kupują samochody z firmy Muska ani zalecanie im, by je sprzedali. Chciałby jedynie, by Tesla zdecydowała się na podpisanie układów zbiorowych – czego przedsiębiorstwo oczywiście nie ma zamiaru zrobić. Co interesujące, IF Metall utrzymuje, że od pięciu lat próbowało przekonać Teslę do związków zawodowych, prawnik przez cztery lata musiał więc tego nie zauważać.
Davidovic bada dla IF Metall legalność rozmaitych metod protestu przeciwko amerykańskiemu producentowi. Jego zdjęcie podczas protestu pod salonem Tesli można zobaczyć na stronie VK, gdzie podkreśla, że związki zawodowe stać na strajkowanie przez 120 lat.
