Rok temu, w listopadzie 2022 roku, pewna Tesla Model Y zaczęła w Chinach gwałtownie przyspieszać i spowodowała szereg wypadków, w których kilku ludzi zostało rannych, dwie osoby zginęły. W mediach natychmiast pojawiły się sugestie, że to wina samochodu, czy to Autopilota, czy też „samoczynnego przyspieszania”, bo tak początkowo twierdził kierowca. Chiński sąd właśnie skazał jednego z influencerów za [uporczywe] dystrybuowanie tych informacji.
„Samoczynnie przyspieszająca Tesla”, czyli chiński Sebastian Majtczak
O Tesli, która przyspieszała „sama z siebie” lub „nie dała się zahamować” oczywiście napisała Interia, przypomniała też o tym miesiąc później rozszerzając opis o Autopilota, bo pasowało to do tematu. Sytuację przeanalizował również Tymon Grabowski ze Spidersweb, który przypomniał, że w Toyotach samoczynne przyspieszanie było fałszywką, ale w elektrykach wcale nie jest wykluczone.
Opisywany Model Y przejechał ponad 2,6 kilometra rozwijając momentami szybkości przekraczające 160 km/h. Rannych (w tym ciężko) zostały w sumie trzy osoby łącznie z kierowcą, zginęły kolejne dwie, motocyklista i jadąca rowerem uczennica. Kierowca twierdził, że nie mógł niczego zrobić, bo hamulce nie działały.
Producent szybko zripostował, że na nagraniu nie zapalają się światła STOP, zatem kierowca raczej nie próbował hamować. Przekazał też śledczym dane telemetryczne, z których wynikało to samo. W domyśle: 55-letni kierowca musiał pomylić pedał hamulca z pedałem przyspieszenia i przejechał w ten sposób kilka kilometrów.
Mimo tego pewien influencer rozpowszechniał na Douyin (chiński odpowiednik TikToka) informacje, że za wypadek odpowiada Tesla Model Y, samochód, nie człowiek, cytuje źródła Bloomberg (źródło; za paywallem). Sądząc po tym, że producent poszedł ze sprawą do sądu, było to „domyślanie się” uporczywe i kompletnie fałszywe. Sąd właśnie uznał jego winę, nakazał mu publiczne przeprosiny producenta i zapłacenie Tesli zadośćuczynienia w wysokości 30 000 yuanów (równowartość 17 200 złotych) za zniesławienie.
Tesla – jako producent tego Modelu Y i odpowiadająca zań firma – została uznana za niewinną.