Grupa Volkswagena poinformowała właśnie, że rozpoczyna w Chinach współpracę z firmą Xpeng (właść. Guangzhou Xiaopeng Motors Technology) na polu samochodów elektrycznych i oprogramowania. Z nieoficjalnych informacji na temat wcześniejszej kooperacji Audi + SAIC możemy się domyślać, że niemieckie marki są niezadowolone stopniem rozwoju posiadanych technologii, dlatego zdecydowały się na połączenie sił z partnerami z Państwa Środka. Volkswagen ma zainwestować w Xpenga 700 milionów dolarów i przejąć 5 procent udziałów przedsiębiorstwa.

Xpeng pomoże Volkswagenowi

Informacja pojawiła się na koncie Ralfa Brandstaettera, członka zarządu Grupy Volkswagena odpowiedzialnego za działalność w Chinach oraz bodaj jedynego protegowanego Herberta Diessa, który jeszcze uchował się w koncernie. Ogłoszono już po tym, gdy firmy analityczne obliczyły, że po raz pierwszy od wielu lat Volkswagen przegrał z BYD-em walkę o pozycję lidera sprzedaży samochodów w Państwie Środka.

Współpraca Xpenga i Volkswagena ma się odbywać „w Chinach dla Chin”, powinna pozwolić koncernowi na wejście do nowych segmentów. Co jeszcze ważniejsze: jej celem jest szybsze wprowadzanie na rynek inteligentnych, będących stale online (ang. fully connected) pojazdów elektrycznych. Wszystko dlatego, że w Państwie Środka już 30 procent nowych rejestracji to auta zelektryfikowane.

Kooperacja z Xpengiem ma zaowocować dwoma nowymi elektrykami segmentu D stworzonymi dla Volkswagena. Dziś marka jest tam obecna z dwoma modelami, VW ID.6 oraz ID. Buzzem, autami dość specyficznymi, bo ID.6 to model rodzinny i pogranicze segmentów D i E, z kolei ID. Buzz to minivan. Żaden z tych modeli nie przypomina ani hitu sprzedażowego Tesli (Model Y), ani też aut, które od lat preferują Chińczycy (przedłużone sedany). To nie przypadek, że i Xpeng, i Nio, i BYD mają w swojej ofercie właśnie takie nadwozia – patrz: Xpeng P7, P5, Nio ET7, BYD Han.

Xpeng P7 (c) Xpeng

Brandstaetter mówi też o korzyściach ekonomicznych, a precyzyjniej: kosztowych. Wytwarzanie aut w Chinach w oparciu o chińską myśl techniczną ma wzmocnić konkurencyjność i opłacalność produkcji. Niewykluczone, że firma przygotowuje się wreszcie do ewentualnego nasilenia wojny celnej między Stanami Zjednoczonymi a Państwem Środka, by nie zaszkodziło jej odcięcie od technologii Zachodu.

Nota od redakcji Elektrowozu: ta współpraca mogła się zacząć wcześniej niż nam się wydaje… Oto porównanie VW ID.7 i Xpenga P5:

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 4]