Z dokumentów opublikowanych przez powiat Oder-Spree w Niemczech wynika, że Tesla jeszcze w tym roku może złożyć wniosek o pozwolenie na budowę kolejnej części Giga Berlin. Producent rozpoczął już pracę przy oczyszczaniu terenu z drzew, po rozbudowie fabryki osiągnąłby w niej wydajność wynoszącą ponad 1 milion samochodów rocznie. Aktualny cel na koniec roku to około 250 000 aut rocznie.
Tesla chce rosnąć w Europie
Dokumenty, które ujrzały światło dzienne, co nieco wyjaśniają. Dzięki nim wiemy już, że kolejny budynek powinien będzie zbliżonych rozmiarów lub większy niż obecna budowla, bo producent planuje dwukrotne zwiększenie mocy wytwórczych. Przy obecnej fabryce założono docelową wydajność na poziomie 500 000 samochodów rocznie, z nowym budynkiem ma to być ponad 1 000 000 rocznie. Dodajmy, że aktualnie z GIga Berlin wyjeżdża około 2 000 pojazdów tygodniowo, mniej więcej 100 000 samochodów rocznie.
Tesla pozbywa się drzew na podstawie dotychczasowego prawa, jednak postawienie nowych hal będzie wymagało złożenia osobnego wniosku o pozwolenie na budowę. Ma on trafić do urzędników do końca bieżącego roku, czyli w czasie nadchodzących dwóch tygodni.
Z dokumentów nie wynika jednoznacznie to, co w całej sprawie jest najciekawsze: jakie pojazdy wyjadą z rozbudowanej Giga Berlin. Skoro druga część fabryki ruszy w okolicy połowy 2024 roku, może być to zapowiadana Tesla Model 2. Ostatnio pojawiają się wszak spekulacje, że linie montażowe będą mieszane i mogą tam powstawać tanie Tesle obok… Semi. Dzięki nim Giga Berlin zelektryfikowałaby najważniejsze sektory Starego Kontynentu: rozrastający się transport ciężki plus transport osobowy (auta rodzinne i kompaktowe).
Aktualny wygląd fabryki można zobaczyć na nagraniu Tobiasa Lindha:
