Ford pochwalił się, że do końca 2023 roku chce pozyskiwać taką liczbę baterii, żeby móc produkować 600 000 samochodów elektrycznych rocznie. W ciągu nadchodzących czterech lat firma chciałaby osiągnąć poziom 2 milionów aut elektrycznych rocznie. Pomogą w tym nowe fabryki i strategiczne porozumienie z CATL.

Ford nie boi się, że podwyżki cen zahamują popyt na auta

W komunikacie prasowym mówi się o „serii inicjatyw dotyczących pozyskiwania surowców i podniesienia mocy produkcyjnych w fabrykach baterii”. Ford ujawnił, że zakontraktowano już dostawy 60 GWh ogniw Li-ion w chemii NCM, oprócz tego planowane jest uruchomienie fabryki baterii litowo-żelazowo-fosforanowych o wydajności 40 GWh ogniw rocznie. Użycie LFP ma obniżać koszty zdobycia pierwiastków do ogniw Li-ion o 10-15 procent w stosunku do ogniw z katodami nikiel-kobalt-mangan (źródło).

Surowce będą kupowane w kooperacji z chińskim CATL z Indonezji, Australii i Stanów Zjednoczonych. Ford zakłada, że wzrost produkcji aut elektrycznych do 2026 roku przekroczy 90 procent (=niemal dwa razy więcej niż obecnie), tymczasem uśredniony globalny wzrost ma wynieść około 40-45 procent. Nowe ogniwa litowo-żelazowo-fosforanowe trafią do Forda Mustanga Mach-E w 2023 roku, do F-150 Lightning na początku 2024 roku.

Spośród 600 000 egzemplarzy elektryków rocznie, które mają wyjechać z wszystkich zakładów Forda na całym świecie, będzie:

  • 270 000 sztuk Mustangów Mach-E dla Ameryki Północnej, Europy i Chin,
  • 150 000 sztuk F-150 Lightning dla Ameryki Północnej,
  • 150 000 sztuk elektrycznego Transita dla Ameryki Północnej i Europy,
  • 30 000 nowego elektrycznego crossovera dla Europy [to albo Puma, albo ten drugi od prawej na ilustracji poniżej].

Produkcja nowego modelu elektrycznego ma wystartować w Kolonii (Niemcy) w 2023 roku, kolejne auto zacznie wyjeżdżać z niemieckiego zakładu w połowie roku 2024. Nie da się wykluczyć, że co najmniej jeden z nich powstanie na platformie MEB Volkswagena. Inne fabryki mają przejść optymalizację pod względem zużycia energii, żeby zaoszczędzić w sumie 2,6 GWh energii rocznie. Do 2030 roku połowę globalnej produkcji Forda mają stanowić elektryki. W 2050 roku przedsiębiorstwo chciałoby osiągnąć neutralność emisyjną.

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: dziś Ford pozyskuje ogniwa od LG Energy Solution i SK On; Mustang Mach-E i E-Transit mają lub będą miały ogniwa LGES z fabryki pod Wrocławiem oraz SK On z Atlanty i Węgier.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 5]