Na kanale Jenna Ezarik na YouTube pojawiła się krótka prezentacja Riviana R1S, elektrycznego SUV-a blisko spokrewnionego z pickupem R1T. Samochód ma 5,1 metra długości, kabinę z 7 miejscami i został od początku pomyślany jako elektryk. Youtuberka nie mogła się go nachwalić, częściowo może dlatego, że sama czeka na swój egzemplarz.

Rivian R1S z bliska

Rivian R1S kosztuje od 72 500 dolarów w najuboższym wariancie Explore z dwoma silnikami. Wersja widoczna na nagraniu to bogato doposażona i niedostępna już Launch Edition startująca od 90 000 dolarów (równowartość odpowiednio: 309 i 384 tysięcy złotych netto). Wyjątkowo nie usiłujemy przekładać tych wartości na warunki europejskie (transport, cła, VAT), ponieważ producent deklaruje, że zamówione teraz samochody nawet w Stanach Zjednoczonych będą do odebrania pod koniec 2023 roku. A na Starym Kontynencie? Trudno powiedzieć, na obiecywany wcześniej rok 2022 raczej nie ma szans.

Przy baterii naładowanej do 46 procent samochód pokazywał 134 mile / 216 kilometrów zasięgu, czyli przy pełnej baterii (135 kWh) zasięg R1T wyniósłby około 469 kilometrów na 22-calowych felgach. Na oferowanych w standardzie felgach 20-calowych byłoby więcej. Auto wyposażone jest w pneumatyczne zawieszenie i pozwala na zmianę prześwitu w przedziale od 24,1 do 38,1 centymetrów.

Elektryczny SUV Riviana ma 7 miejsc i mnóstwo przestrzeni bagażowej. Youtuberka stwierdziła, że oprogramowanie działało płynnie, oczywiście miało wbudowaną nawigację i, ciekawostka, Gear Guard, czyli odpowiednik teslowego Sentry Mode. W kabinie R1S w tej wersji wyposażenia pojawił się głośnik Bluetooth, który w razie potrzeby można wyciągnąć i wziąć ze sobą na przechadzkę. Oprócz niego producent oferuje szereg dodatkowych akcesoriów, w tym namioty rozkładane na dachu lub skrzyni ładunkowej auta.

Warto obejrzeć:

Na nagraniu nie ma o tym wzmianki, ale raptem kilka dni temu Rivian dodał do swoich samochodów Tryb Jazdy po Miękkim Piasku (ang. Soft Sand Mode). Steruje on momentem obrotowym na czterech silnikach w taki sposób, by zmniejszyć prawdopodobieństwo zakopania się auta albo by spróbować się wykopać. To dziewiąty tryb jazdy Rivianów i piąty, gdy chodzi o jazdę terenową. Producent zastrzega, żeby nie stosować go w płytkim piasku – tam lepszy ma być klasyczny tryb terenowy, All-Terrain Mode.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 17 głosów Średnia: 4.8]