Zielona Liga, niemiecka organizacja „ekologiczna”, chce cofnięcia pozwolenia na budowę i działalność, które przyznano Giga Berlin. Powodem ma być 15 000 litrów „mieszaniny lakieru” (lakierów?), które wyciekły 11 kwietnia. Z kolei w mediach zaczynają się pojawiać informacje, że firma Muska planuje zakup dodatkowych terenów w okolicy.

O co chodzi z tym wyciekiem?

Zielona Liga domaga się wycofania pozwolenia na budowę od urzędników powiatu Oder-Spree, do którego należy gmina Gruenheide, gdzie ulokowano zakład Tesli. Ostrzega, że jeśli władze powiatu nie zareagują, będzie apelować do Ministerstwa Środowiska landu. Chodzi o wyciek 15 000 litrów „mieszaniny lakieru”, do którego miało dojść 11 kwietnia podczas wypompowywania cieczy przez zewnętrzną firmę.

Sytuacja jest o tyle dziwaczna, że pierwsze doniesienia mówiły o niewielkiej ilości jakiejś substancji, która wyciekła z rur firmy odpompowującej ciekłe odpady już po zakończeniu operacji, 12 kwietnia. Zneutralizowano ją z pomocą straży pożarnej, o czym zresztą ta ostatnia służba oficjalnie informowała (zdjęcie poniżej). Tymczasem telewizja RBB24 powołuje się na dane Ministerstwa Środowiska, z których wynika, że była to opisana powyżej znacząca ilość cieczy oraz że zakwalifikowano ją jako… stosunkowo niegroźne „zakłócenie operacyjne” (źródło).

Według Zielonej Ligi pozwolenie na budowę (które jest jednocześnie pozwoleniem na działalność) powinno być wycofane aż do czasu, gdy Tesla nie utwardzi gruntów okalających lakiernię, żeby wycieki nie miały szans na przeniknięcie do gruntów. Dodajmy, że badanie, które przeprowadzono 13 kwietnia, nie wykryło żadnych nieprawidłowości w pobliskiej glebie.

Giga Berlin też się powiększy?

Teraz RBB24 dowiedziała się też, że Tesla chce pozyskać dodatkowe 100 hektarów ziemi na wschód od Giga Berlin, fragment między linią kolejową RE1 oraz drogami L23 i L38 (Mapy Google). Do producenta należy dziś mniej więcej 300 hektarów gruntów, nie zagospodarowano istotnej ich części, a mimo tego planuje zakupy. Chodzi rzekomo o to, że obecne tereny zostały już uwzględnione w planach przyszłego rozwoju fabryki samochodów oraz, jak wiemy z wcześniejszych źródeł, uruchomienie zakładu wytwarzającego ogniwa 4680.

Orientacyjny zarys terenów, które Tesla chciałaby dodatkowo wykupić (czerwony) obok obszaru, który już do niej należy (żółty). Wcięcie obok napisu L23 to miejsce, gdzie zlokalizowana jest stacja transformatorowa obsługująca Giga Berlin (c) RBB24

Nowe tereny miałyby zostać wykorzystane przez Teslę m.in. do połączenia się z linią kolejową, żeby dostawy surowców i transport samochodów mogły odbywać się z wykorzystaniem pociągów. RBB szacuje, że dodatkowy kawałek gruntu będzie kosztował producenta około 13 milionów euro, równowartość niecałych 61 milionów złotych.

Pierwsze przekazanie Tesli Model Y MiG w Polsce będzie miało miejsce w sobotę, 7 maja. I my, redakcja Elektrowozu, na nim będziemy 🙂

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 7 głosów Średnia: 1.4]