Skoda pochwaliła się, że w 2021 roku dostarczyła na całym świecie 878 200 samochodów, z czego 5,6 procent stanowiły modele zasilane bateryjnie. W najbliższych latach producent chce poszerzać gamę aut elektrycznych, planuje je też odświeżyć wzorniczo zgodnie z nową linią Modern Solid (pol. Nowoczesna Bryła). Potwierdzono prace nad elektryczną Skodą Octavią, większą siostrą VW ID.3.
Skoda Enyaq iV wyprzedaje się z miejsca, w II półroczu Enyaq iV RS Coupe i mała wzornicza rewolucja
Najchętniej kupowanym samochodem marki Skoda w 2021 roku była Octavia (200 800 egzemplarzy). Enyaq iV dojechał jako pierwszy elektryk z wynikiem 44 700 dostarczonych aut, Skoda Citigo e iV była druga (i ostatnia wśród elektryków) z 4 400 sztukami samochodów. Przedstawiciele marki nie szczędzili pochwał elektrycznemu crossoverowi na platformie MEB, choć na tle spalinowych braci i sióstr model dopiero zaczyna prężyć muskuły. Warto bowiem pamiętać, że auto zadebiutowało we wrześniu 2020 roku i od tamtej pory – to też deklaracja producenta – błyskawicznie znajduje nabywców. W drugiej połowie 2022 roku zobaczymy wersję Enyaq iV RS Coupe.
To nie koniec. Wygląda na to, że Enyaq iV jest też awangardą nowej linii wzorniczej, którą firma określiła mianem Modern Solid. Producent pokazał jedynie niewyraźny zwiastun modelu wcielającego w życie wytyczne Modern Solid, na którego podstawie trudno ocenić, czy patrzymy na auto większe od Enyaqa, czy może na model mniejszy.
Pewną wskazówką dotyczącą rozmiarów samochodu może być fakt, że Czesi potwierdzili chęć wprowadzenia trzech nowych modeli elektryków poniżej Enyaqa iV. Wśród nich powinna się pojawić elektryczna Skoda Octavia, szczególnie w wersji kombi. Do 2025 roku producent chce zwiększyć moce wytwórcze o 150 000 egzemplarzy, co daje możliwość wprowadzania na rynek około 200 000 elektryków rocznie.
Zużyte baterie z samochodów elektrycznych będą wykorzystywane w magazynach energii, które w salonach Skody w całej Europie mają zasilać klimatyzację, oświetlenie i zabezpieczać możliwość ładowania innych pojazdów. Dzięki takiemu zagospodarowaniu ich cykl życia zostanie wydłużony o maksymalnie 15 lat.
